Codzienny ruch na rogowskiej wąskotorówce jest rozważany, ale nie w Krośniewicach

Niedawno województwo łódzkie rozstrzygnęło przetarg na wykonanie analizy eksperckiej, która ma wskazać docelowe kierunki rozwoju Kolei Wąskotorowej Rogów – Rawa – Biała, która dawniej – w strukturach PKP – funkcjonowała jako Rogowska Kolej Dojazdowa. Jednym z rozważanych scenariuszy ma być wykorzystanie wąskotorówki do prowadzenia regularnych, codziennych przewozów pasażerskich. Może być to przełom w dążeniach operatora, Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych, do szerszego niż obecnie użytkowania blisko 50-kilometrowego odcinka, na którym od dwóch dekad prowadzony jest tylko ruch turystyczny.

Wąskotorówka musiałaby konkurować z koleją normalnotorową

Na terenie województwa znajduje się jednak jeszcze jeden system kolei wąskotorowej, który był wykorzystywany do prowadzenia regularnych przewozów pasażerskich znacznie dłużej, bo do 2008 r. Mowa tu o Krośniewickiej Kolei Dojazdowej, fragmencie dawnych Kolei Kujawskich, który w ostatnich latach funkcjonowania był zarządzany przez ówczesne Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych, z którego później wykształcił się przewoźnik SKPL operujący aktualnie m.in. na Podkarpaciu. W tym przypadku szanse na odtworzenie ruchu planowego wydają się jednak o wiele mniejsze. – Przebieg linii wąskotorowej z Ozorkowa w kierunku Krośniewic pokrywa się częściowo z linią kolejową nr 16 i tworzenie dwóch równoległych ciągów komunikacji publicznej wydaje się nieuzasadnione ekonomicznie – stwierdza bowiem Zespół Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

Rzeczywiście wbiegająca do ścisłej aglomeracji łódzkiej odnoga dawnej KrKD obsługiwała nie tylko Ozorków, ale i Sierpów czy Krzewie, a więc miejscowości położone przy linii kolejowej nr 16 Łódź-Widzew – Kutno bądź na magistrali E20 łączącej Poznań z Kutnem i Warszawą. Na jej trasie znajdowało się jednak również kilka wsi, które torowisko o standardowym prześwicie omija. Kolej normalnotorowa nie dociera też do samych Krośniewic. Największym miastem na trasie wąskotorówki, do którego dojeżdżają też pociągi ŁKA, jest natomiast Łęczyca. Jak zauważył UMWŁ, Ozorków, Łęczycę i Krośniewice połączyły niedawno linie autobusowe uruchomione przez marszałka województwa dzięki dotacji z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. – Linie te stanowią uzupełnienie transportu kolejowego – usłyszeliśmy.

Nie będzie połączenia z nieczynnym tramwajem 46

Do lat 80. zeszłego stulecia pociągi KrKD zapełniały się m.in. dzięki węzłowi przesiadkowemu w Ozorkowie, gdzie wąskotorówka stykała się z linią tramwajową do Łodzi przez Zgierz. Później linia tramwajowa została nieco wydłużona w śladzie kolei, zaś tę skrócono o końcowy odcinek w taki sposób, że sieci przestały się stykać. Od 2018 r. nie kursują nie tylko pociągi do Krośniewic, ale i tramwaje do Łodzi. Odtworzenia przesiadkowego połączenia w jakiejkolwiek formie raczej jednak nie będzie. – Ewentualne odtworzenie infrastruktury tramwajowej, a także jej eksploatacja i organizowanie przewozów leżą po stronie jednostek samorządu terytorialnego, przez teren których infrastruktura ta przebiega – podkreśliły bowiem służby prasowe marszałka.

Co oczywiste, jedną z jednostek samorządu, przez których obszar przebiega nieczynne torowisko tramwajowe, jest województwo łódzkie. Stanowisko urzędu należy jednak odczytywać jako odnoszące się do gmin, które pozostają właścicielami niewykorzystywanej infrastruktury. – Nie dysponujemy informacjami dotyczącymi planów inwestycyjnych jednostek samorządu terytorialnego – podkreślono w przesłanym nam komunikacie UMWŁ. Nie toczą się więc żadne rozmowy o ewentualnym opołączeniu inwestycji tramwajowej z kolejową.