Częstochowski magistrat wydał oświadczenie, w którym informuje, że z powodu działalności władz centralnych samorząd został obciążony nieprzewidzianymi wydatkami. W efekcie zmuszony jest zrezygnować z wielu inwestycji, w tym rozbudowy tramwaju w dzielnicach Tysiąclecie i Parkitka.
Urząd Miasta Częstochowy
wydał z początkiem sierpnia oświadczenie, wedle którego budżet miasta zostanie poważnie uszczuplony – nawet o 125 mln zł – poprzez zmniejszenie wpływów podatkowych o 68 mln zł oraz zwiększenie wydatków o 57 mln zł. Przyczyną tak przedstawionego zubożenia ma być działalność legislacyjną parlamentu i rządu.
Rząd daje, ale najpierw zabiera
W komunikacie prasowym napisano: „Samorząd będzie zmuszony do drastycznego ograniczenia realizacji zadań i inwestycji, mających na celu zaspokajanie potrzeb naszych mieszkańców. W podobnej sytuacji będzie większość gmin” – przeczytaliśmy.
- Żaden z poprzednich rządów nie zabierał dochodów i nie nakładał nowych zadań na taką skalę jak teraz. Nigdy nikt nie robił tego w trakcie roku budżetowego, to katastrofa dla finansów miasta, której nikt nie przewidział, bo nikt nie podejrzewał organów państwa o tak nieracjonalne działania – oznajmił Krzysztof Matyjaszczyk.
Według magistratu lwią część ubytków w dochodach spowodowała zmiana stawek PIT, w tym zerowa stawka dla pracujących przed 26. rokiem życia. Z kolei wydatki lawinowo napędzać ma konieczność dokładania do oświaty, na którą rządowa subwencja jest niewystarczająca, wzrost cen prądu oraz opłaty za odprowadzanie deszczówki do rzek.
Częstochowa zwija inwestycje
W komunikacje prasowym napisano o skutkach. „Takie obciążenie przekłada się na realne przykłady inwestycji, które mimo że zostały przez nas zaplanowane i przygotowane, w najbliższym czasie ze względu na decyzje rządu, będą musiały poczekać z realizacją, bo nie ma obecnie na nie pieniędzy”. Wymieniono szereg planowanych do budowy ulic, miejsc parkingowych, czy też boisk. Wskazano też inwestycje przewidywane w dalszej przyszłości, w tym postulowaną przez społeczników i sporą część mieszkańców miasta rozbudowę sieci tramwajowej w dzielnicach Tysiąclecie i Parkitka w ciągu ulic Dekabrystów, i Nowobialskiej.
Umieszczenie tej tramwajowej inwestycji w wykazie inwestycji do odłożenia nie dziwi, albowiem nietrudno dotąd było odnieść wrażenie, że obecny prezydent jest jej nieprzychylny, o czym wielokrotnie pisaliśmy wcześniej. Postanowiliśmy więc sprawdzić, z jakim wydatkiem miałby zmierzyć się budżet Częstochowy w przypadku rozpoczęcia realnych prac nad rozbudową. Ostatnia oficjalna informacja dotycząca tego przedsięwzięcia, to
przedstawienie Programu Funkcjonalno-Użytkowego (czyli „projekt projektu budowlanego”) w maju 2018 r., po którym nastąpiła cisza.
Tramwaj na Parkitkę pojedzie... kiedyś
Na zadane pytania przyszło nam trochę poczekać. Po miesiącu od wydania oświadczenia częstochowski magistrat odniósł się w końcu do postawionych przez nas pytań, a wiedzieć chcieliśmy przede wszystkim, czy służby prezydenta z tramwajowej inwestycji zrezygnowały całkiem, czy też odłożyły w czasie – w tym przypadku zaś o konkretny jego odcinek, czy „na wieczne odwlekanie”.
Tak długie milczenie okazało się w końcu niepotrzebne, bo choć zwiastować mogło całkowite poniechanie rozbudowy, to jednak prace, choć z mozołem, to jednak się toczą. - Ze względu na obciążenia budżetu nastąpi przesunięcie w czasie realizacji budowy trasy tramwajowej do os. Parkitka. Program Funcjonalno-Użytkowy został opracowany, a obecnie jest uaktualniany do prowadzonego postępowania środowiskowego – przekazał dziennikarzowi serwisu Transport-Publiczny.pl zespół prasowy Urzędu Miasta.
Wskazano też potencjalne ramy czasowe. - Pozyskanie środków finansowych do realizacji tej inwestycji nastąpi najprawdopodobniej w następnej perspektywie dofinansowania środkami z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na lata 2021-2027 – poinformowano. Niemożliwe jest sprecyzowanie wartości całej inwestycji, bo ta nadal nie została oszacowana.
Zwolennicy częściowo uspokojeni
- Zespół zadaniowy ds. realizacji inwestycji nie zakończył pracy, planowane jest kolejne spotkanie, na którym podjęte zostaną dalsze decyzje w przedmiotowej sprawie – poinformowali urzędnicy z Biura Prasowego Urzędu Miasta Częstochowy.
Nie wiadomo więc, czy w kolejnym okresie finansowania znajdą się tak sowite środki, jakich uświadczyliśmy dotychczas. W woj. śląskim inwestycje szynowe cieszyły się sporym dofinansowaniem (nawet 85% wartości) z uwagi na intensywną aktywność samorządu wojewódzkiego na polu kolejowym, pod co mogły „podpiąć się” samorządy lokalne. Tak było z Częstochową i nową linią tramwajową w 2012 r, czy też
obecnie prowadzoną modernizacją starej sieci.