Kilka dni temu – 11 października – odbył się próbny przejazd tramwajów w Dąbrowie Górniczej. Jednocześnie wykonawca złożył zawiadomienie o zakończeniu robót budowlanych w części tramwajowej. Wznowienie ruchu tramwajowego zależy teraz od decyzji miasta – trwają jeszcze roboty przy układzie drogowym.
ZUE, w ramach dwóch umów zawartych w
2021 i
2022 r., przebudowuje trasę tramwajową w Dąbrowie Górniczej, stanowiącą kręgosłup komunikacyjny miasta. To wspólny projekt miasta i Tramwajów Śląskich, obejmujący torowisko i cały układ drogowy w ciągu Sobieskiego, Królowej Jadwigi i Piłsudskiego – na odcinku od granic z Będzinem do ul. Kasprzaka. W sumie to ok. 5 km trasy tramwajowej. W ramach inwestycji poprawiana jest dostępność komunikacji – część przejść podziemnych czy kładek jest zastępowana przejściami w poziomie terenu.
11 października odbył się przejazd próbny tramwajów po przebudowywanej infrastrukturze. Tramwaj przejechał całą zaplanowaną trasę, co potwierdziło, że infrastruktura została wybudowana prawidłowo i torowisko jest w pełni przejezdne. W dniu jazdy próbnej generalny wykonawca złożył zawiadomienie o zakończeniu robót budowlanych. W związku z powyższym, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, komisja odbiorowa przystąpi do czynności odbioru końcowego. Obecnie trwają prace związane z porządkowaniem terenu budowy – mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich. Zastrzega jednak, że zgłoszenie dotyczy tylko części tramwajowej. – Na miejscu w dalszym ciągu realizowane są prace budowlane w zakresie miejskim inwestycji. Tym samym w wielu miejscach trwają nadal prace budowlane – dodaje rzecznik.
Miasto zapowiada, że w najbliższym czasie odbędą się kolejne przejazdy próbne tramwajów. Tramwaje Śląskie podkreślają, że decyzja o wznowieniu ruchu tramwajowego należy teraz do miasta. – Zgodnie z kontraktem inwestycja wzdłuż głównej osi miasta musi się zakończyć do końca tego roku. To w tej chwili nadrzędny cel, byśmy mogli rozliczyć pozyskane na inwestycję dofinansowanie. Tramwaje zaczną regularnie kursować wtedy, gdy uznamy, że nie wprowadzają zamieszania na placu budowy i nie utrudniają dokończenia inwestycji – informuje Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.