W listopadzie ubiegłego roku Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie rozstrzygnęły przetarg na dostarczenie 80 nowych autobusów elektrycznych – 12- oraz 18-metrowych. Pojazdy miał dostarczyć Irizar, który pokonał Solarisa oraz Yutonga. Krajowa Izba Odwoławcza zablokowała ten wybór.
Miejskie Zakłady Autobusowe (MZA) Warszawy
rozstrzygnęły w listopadzie ogromny przetarg na dostawę łącznie 80 fabrycznie nowych autobusów elektrycznych – 12- oraz 18-metrowych. Przewoźnik chce zakupić 30 pojazdów krótszych oraz 50 autobusów przegubowych. Na ten cel otrzymał wysokie dofinansowanie unijne.
Przetarg został podzielony na dwie części.
Oferty do każdej z nich poznaliśmy na przełomie października i listopada. Najtańszą ofertę złożył Irizar obiecując dostawę 30 autobusów za 84,115 mln złotych brutto. Drugi w kolejności był Busnex (91,239 mln złotych brutto), a trzeci Solaris (97,785 mln złotych brutto). Wszystkie oferty mieściły się w budżecie określonym przez MZA (101,519 mln złotych brutto).
W przypadku części na dostawę 50 autobusów o długości 18 metrów wpłynęły tylko dwie oferty - Solarisa oraz Irizara. Solaris wycenił się na 227,55 mln złotych brutto, natomiast Irizar na 222,461 mln złotych brutto. Budżet MZA w tej części zamówienia wynosił 226,874 mln złotych brutto.
Po miesięcznym oczekiwaniu MZA zdecydowały się rozstrzygnąć obie części postępowania. W obu częściach przetargu najkorzystniejszą ofertę złożył Irizar i to właśnie z tą firmą MZA zdecydowało się podpisać umowę. Do tego jednak nie doszło…
Nasza redakcja odezwała się w tej sprawie do rzecznika prasowego Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie. Otrzymaliśmy jedynie dosyć zdawkową odpowiedź:
– KIO odrzuciła ofertę Irizara i nakazała ponowne rozpatrzenie ofert. Komisja przetargowa ponownie oceni więc pozostałe oferty – powiedział nam Adam Stawicki, rzecznik prasowy MZA.
Nie wiemy zatem, jaki termin wyznaczono komisji na ponowne obrady ani jaki był dokładny powód ostatecznego odrzucenia oferty.