Władze landowe zdecydowały, że niemiecki wspólny bilet musi podrożeć. Bez tego trudno będzie utrzymać jego funkcjonowanie, zwłaszcza, że wprowadzone rozwiązanie jest niekorzystne dla poszczególnych przewoźników, borykających się głównie z utraconymi przychodami pochodzącymi z braku sprzedaży biletów okresowych. Oferta cały czas cieszy się ogromną popularnością, a miesięcznie korzysta z niej ponad 11 mln osób.
O niemieckim bilecie na transport publiczny, który kosztuje 49 euro i pozwala na podróże wszystkimi lokalnymi środkami transportu, metrem, pojazdami komunikacji miejskiej oraz pociągami kolei miejskiej (S Bahn) i kolei regionalnych wszystkich przewoźników na terenie całego
kraju napisano już wiele. Rozwiązanie zostało
wprowadzone w 2023 roku, jako następca biletu za 9 euro i od początku cieszyło się bardzo dużą popularnością.
Roczny koszt funkcjonowania biletu na 2024 rok określono na 3 miliardy euro, które w połowie miały pochodzić z budżetu federalnego a w połowie z budżetu poszczególnych landów.
Jak informują jednak niemieckie media, opisywana kwota jest za mała, żeby pokryć rekompensatę poszczególnych przewoźników, którzy tracą na obowiązującym rozwiązaniu, zwłaszcza braku sprzedaży biletów miesięcznych. Do tego z roku na rok rosną koszty transportu publicznego a niedofinansowanie działalności poszczególnych przedsiębiorstw może sprawić, że skończy się to ograniczeniem oferty przewozowej, co stoi w sprzeczności z zachętą do wyboru transportu publicznego.
Nie dziwi więc to, że Ministrowie Transportu każdego z landów zadecydowali, że przyszłoroczna cena wspólnego biletu musi być wyższa niż 49 euro, co ma pomóc przewoźnikom i jednocześnie umożliwić dalsze funkcjonowanie oferty.
W tym momencie nie wiadomo jeszcze, jaka będzie nowa cena wspólnego biletu, a ostateczne rozstrzygnięcia w tej materii poznamy jesienią tego roku. Jednocześnie podkreślono, że landy zrobią wszystko, żeby wzrost ceny wspólnego biletu nie był zbyt wielki, bowiem to właśnie cena ma stać za ogromnym sukcesem oferty.
Wprowadzone rozwiązanie cieszy się niezmienną popularnością, która jest szeroko zauważalna i doceniana. Jak podaje rząd federalny, miesięcznie z wspólnego biletu korzysta ponad 11 milionów osób, natomiast wg. danych z maja bieżącego roku około 20 milionów osób skorzystało z opisywanego rozwiązania co najmniej raz.
Stowarzyszenie pasażerów ProBahn wskazało, że cena biletu nie
powinna wzrosnąć o więcej niż pięć euro, aby nie czynić biletu nieatrakcyjnym dla wszystkich zainteresowanych