Poznań kilka tygodni temu dołączył do grona polskich miast, w których działa system e-kontroli w strefie płatnego parkowania. Rozwiązanie tego typu wprowadziły wcześniej Warszawa, Gdańsk czy Katowice. Ile wydano na to wdrożenie i co można powiedzieć o pierwszych efektach kontrolowania samochodów przez inne samochody? O odpowiedzi zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich w stolicy Wielkopolski.
Elektroniczna kontrola opóźniona. Ale miało to swoje plusy
Wdrożone w Poznaniu narzędzie kontroli nie różni się od tych stosowanych w innych miastach: po ulicach poruszają się samochody wyposażone w kamery i czujniki, z pomocą których odczytywane są numery rejestracyjne innych pojazdów. Odczyty pozwalają sprawdzić, czy opłacono parkowanie w strefie płatnego parkowania. Sprzęt jest w stanie poprawnie odczytać informacje zawarte na tablicach rejestracyjnych bez względu na to, czy samochód został zaparkowany prostopadle czy równolegle do krawędzi jezdni. Zarząd Dróg Miejskich realizuje e-kontrole samodzielnie.
Nowy system ruszył 3 marca, ale ZDM przyznaje, że pierwotnie planowano uruchomić e-kontrole w 2024 roku. Skąd opóźnienia? Instytucja tłumaczy to m.in. zapytaniami oraz odwołaniami oferentów biorących udział w przetargu. Jednocześnie ZDM przekonuje, że dodatkowy czas nie został zmarnowany, miasto lepiej przygotowało się do uruchomienia nowego narzędzia.
– W 2024 roku zostały wymienione stare parkomaty na nowe na Starym Mieście, Ostrowie Tumskim, Zagórzu, Śródce, Piotrowie, Berdychowie i św. Rocha - łącznie 200 sztuk. W 80% z nich płatność odbywa się bezgotówkowo. Równocześnie zostało dostosowane oprogramowanie służące do zarządzania strefą płatnego parkowania oraz szczegółowo przygotowana specyfikacja przetargowa, która wymagała od oferentów przeprowadzenia testów sytemu w Poznaniu – wyjaśnia ZDM.
Instytucja dodaje, że wdrożenie wymagało także zinwentaryzowania wszystkich miejsc postojowych w strefie, by urządzenia mogły precyzyjnie identyfikować obszary kontroli i parkujące tam pojazdy. Jednocześnie opracowano szczegółowe trasy przejazdów, przeszkolono kierowców oraz pracowników weryfikujących dane.
Nowy system mobilizuje kierowców. Ale nie usuwa pieszych kontroli
Specjalne samochody poruszają się w ramach e-kontroli po Starym Mieście, Wildzie, Łazarzu Śródce, Berdychowie, św. Rocha, Zagórzu i w rejonie Politechniki, a zatem wszędzie tam, gdzie podczas opłacania postoju należy podać w parkomacie numer rejestracyjny pojazdu. ZDM podaje, że tymczasowo z takiej kontroli wyłączone będą Jeżyce. Tam konieczna jest wymiana parkomatów, a proces ten zaplanowano na ten rok.
Pojawia się oczywiście pytanie: po co to wszystko? ZDM wyjaśnia, że e-kontrola ma uszczelnić strefę płatnego parkowania. I podobno już przynosi to efekty – widok pojazdów działających w ramach systemu mobilizuje kierowców do wnoszenia opłat.
– W pierwszym miesiącu funkcjonowania samochody do e-kontroli odczytały 46 481 tablic rejestracyjnych. Wystawiono 4 397 zawiadomień o opłacie dodatkowej – podaje ZDM.
Jednocześnie podmiot zapewnia, że nie ma w planach rezygnacji z kontroli pieszych.
Kierowcy nie powinni się obawiać, że system naliczy im karę np. w chwili parkowania. E-kontrola będzie przeprowadzana na danym odcinku drogi dwukrotnie, w odstępie minimum kilku minut. To czas, w którym kierowca może uiścić opłatę w parkomacie czy z pomocą aplikacji. Jeśli jednak system wychwyci, że opłaty nie wniesiono, to odpowiednia informacja trafi do Biura Strefy Płatnego Parkowania. Tam nastąpi ponowna weryfikacja płatności i ewentualnie zostanie wystawione zawiadomienie o nałożeniu opłaty dodatkowej.
Najważniejsze pytanie: ile to wszystko kosztowało?
Co z kosztami wdrożenia? Na zakup dwóch samochodów elektrycznych Fiat 500, z pomocą których prowadzona jest kontrola, wydano niemal 320 tys. zł. Na zakup i wdrożenie systemu, instalację urządzeń oraz trzyletni serwis miasto wyda ponad 2,1 mln zł. Łączny koszt inwestycji to prawie 2,5 mln zł. ZDM poinformował nas również, że w tym roku planowany jest zakup trzeciego pojazdu, a docelowo powinno być 5-6 samochodów.
Warto podkreślić, że w tym roku zmienią się opłaty w strefach płatnego parkowania w Poznaniu. Obowiązywać będą dwa cenniki: tańszy dla osób, które płacą podatki w tym mieście i droższy dla tych, którzy tego nie robią. Jeśli zatem ktoś nie rozlicza się w stolicy Wielkopolski, a regularnie tam parkuje, powinien to przemyśleć – na decyzję w tej sprawie ma czas do końca kwietnia.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.