Drugie największe miasto w województwie warmińsko-mazurskim zmaga się z brakiem dwóch niskopodłogowych tramwajów Tramicus. Sytuacja ta odbija się na komforcie podróżowania, gdyż brak wystarczającej liczby pojemnych pojazdów prowadzi do ścisku. Taka sytuacja ma potrwać do III kwartału.
Mieszkańcy Elbląga zwracają uwagę na zbyt małe pojazdy, które Tramwaje Elbląskie wysyłają w godzinach szczytu do obsługi połączeń linii 3, 4 i 5. Okazuje się, że problem jest poważniejszy i związany z czasowym wycofaniem niskopodłogowych tramwajów Pesy 121N, czyli Tramicusów.
Jak wyjaśnia miasto, ograniczona ilość dużych przegubowych wagonów tramwajowych oraz awaryjność wynikająca z ich wieku i zużycia nie pozwalają na zabezpieczenie obsługi wszystkich kursów wymagających większych wagonów. – Aktualnie Tramwaje Elbląskie oczekują na dostawę uszkodzonego centralnego procesora sterownika CPU do dwóch jednostek 121N Pesy, które z tych względów nie znajdują się obecnie w ruchu – wyjaśnia miasto. Niestety, stan ten utrzyma się przez dłuższy czas. – Z uwagi na trudności rynkowe dostawa tych części i uruchomienie wagonów nastąpi prawdopodobnie w III kwartale br. – zaznacza Elbląg. Co warto podkreślić, wozy wyłączono z ruchu w 2022 roku, a producent nie ponosi kosztów naprawy.
Model 121N to trójczłonowy tramwaj, który wyprodukowała Pesa. Do ruchu wprowadzono je w grudniu 2006 roku przy okazji przedłużenia linii tramwajowej wzdłuż ulicy Ogólnej do skrzyżowania z Fromborską. Elbląg zamówił w Pesie łącznie sześć niskopodłogowych tramwajów Tramicus, które były pierwszymi nowoczesnymi pojazdami wyprodukowanymi przez bydgoskiego producenta. Tramwaje 121N dla Elbląga są jednokierunkowe, wąskotorowe o rozstawie 1000 mm i jednoprzestrzenne. Wozy mają20,2 metra długości, a wymianę pasażerów zapewniają cztery pary drzwi.
W reagowaniu na zwiększone potoki podróżnych Tramwaje Elbląskie mają stosować doraźne rozwiązania. – Spółka dokona analizy możliwości zwiększenia wykorzystania przegubowych wagonów 121N w określonych godzinach na trasie w kierunku ul. Saperów. W zakresie zaś linii z pętlą przy ul. Druskiej w najbliższych tygodniach po zakończeniu naprawy silnika, przywrócony zostanie do ruchu jeden
przegubowy tramwaj typu M8C. Dodatkowo przeanalizowana zostanie możliwość zagęszczenia kursów mniejszymi wagonami w godzinach zwiększonego ruchu pasażerskiego – czytamy w odpowiedzi.
Miasto nie rezygnuje przy tym z rozwoju komunikacji tramwajowej. W ostatnich latach – a dokładnie od 2016 roku – poniesiono nakłady finansowe na kwotę 41 mln zł. – Dokonano
zakupu pięciu nowych częściowo niskopodłogowych wagonów o wartości 10,4 min zł oraz 7 używanych wagonów, w tym 4 zmodernizowanych wagonów 805N Konstal – wyliczają urzędnicy.
Elbląg zaznacza przy tym, że inwestycje dotyczące komunikacji tramwajowej wymagają znacznych środków finansowych i nie mogą być realizowane bez wsparcia środkami pomocowymi. Niestety miasto nie uzyskało wnioskowanego w 2022 r. ze środków Polskiego Ładu wsparcia w kwocie 30 mln zł na
zakup dziewięciu nowych tramwajów. Jak wskazuje miasto, istnieje jeszcze szansa, że w unijnej perspektywie finansowej 2021-2027 Elbląg będzie miał możliwości pozyskania środków na przedsięwzięcia z zakresu zrównoważonej mobilności miejskiej. Przygotowana jest już wstępna koncepcja dotycząca inwestycji w rozwój komunikacji tramwajowej o łącznej wartości ponad 240 mln zł obejmująca zakup 10 długich niskopodłogowych wagonów tramwajowych za blisko 100 mln zł oraz nakłady na przebudowę i budowę odcinków linii tramwajowej o wartości ok. 140 mln zł.