Choć za sobą ma już przejechanych całkiem sporo kilometrów, prezentuje się jak nowy. W piątek (10 grudnia) elblążanie mogli po raz pierwszy zobaczyć jeden z trzech zmodernizowanych tramwajów, który będzie woził pasażerów w mieście.
Cztery wozy typu M8C – MF 13 spółka Tramwaje Elbląskie kupiła w Augsburgu (Niemcy). Pojazdy przeszły gruntowna modernizację i właśnie zaczęły służyć elblążanom. – Praca w Tramwajach Elbląskich to służba – uważa Bogdan Kaliński, dyrektor tej spółki. – Na tę służbę ma wpływ ilość, rodzaj i stan taboru.
Dyrektor TE nie ukrywał, że nowe jednostki, które wyjechały na elbląskie torowisko, znacznie poprawią jakość świadczonych usług przewozowych. – Zaręczam, że te tramwaje będą państwu doskonale służyły przez kilkanaście lat – zapewnia Jarosław Bakinowski wiceprezes spółki Modetrans z Poznania, która przeprowadziła modernizację sprowadzonych z Niemiec wagonów. – Ten typ tramwajów jest praktycznie bezawaryjny, bardzo bezpieczny, a do tego tani w eksploatacji
dodaje.
Zakup i modernizacja używanych tramwajów jest dla samorządu znacznie korzystniejszy, niż kupno nowych pojazdów. Tramwaje spółki Pesa, popularnie zwana ogórkami, kosztują w granicach 7-10 mln zł. Koszt jednego zmodernizowanego tramwaju to ok. 1,7 mln zł. – Dlatego dyrektor Kaliński ma teraz zadanie wyszukania podobnych pojazdów, a miasto znajdzie środki na ich zakup – mówi prezydent Elbląga Jerzy Wilk.
– Zadanie to nie będzie łatwe, ponieważ wiele samorządów, podobnie jak Elbląg,
sięga po te pojazdy – zauważa Jarosław Bakinowski. – Niedawno modernizowaliśmy takie tramwaje m.in. dla Gdańska – mówi Bakniowski.