Przedstawiciele Warszaw, MZA i Solarisa podpisali umowę na dostawę 130 przegubowych autobusów elektrycznych. – To stawia nas w awangardzie w skali europejskiej. Mam nadzieję, że w przyszłym roku po Krakowskim Przedmieściu będą jeździły wyłącznie autobusy niskoemisyjne bądź zeroemisyjne – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
W poniedziałek 22 lipca doszło do długo wyczekiwanego podpisania umowy między MZA Warszawa a Solarisem na dostawy aż 130 przegubowych autobusów elektrycznych. Wartość kontraktu to 399,6 mln zł. – Dbamy o klimat i czyste powiereze. Podpisana umowa stawia nas w awangardzie w skali europejskiej. Więcej elektrobusów kupował tylko Londyn. Już teraz po Warszawie jeździ ponad 200 autobusów niskoemisyjnych bądź bezemisyjnych (hybryd, gazowych i elektrycznych) – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – To dla nas wielki zaszczyt. Nowe technologie pozwalają na rozwój efektywnych i czystych środków transportu. Transformacja wymaga jednak liderów. Takim widocznym liderem w skali Europy jest właśnie Warszawa – mówi Javier Calleja, prezes Solarisa.
– Rada Warszawy przyjęła stanowisko, zgodnie z którymi mamy wprowadzać do ruchu wyłącznie autobusy wyłącznie niskoemisyjne. My to realizujemy. Co ważne, nigdy dotąd nie mieliśmy wsparcia unijnego. To pierwszy projekt MZA, który z tej perspektywy został dofinansowany kwotą w wysokości 180 mln zł. Staramy się, by dofinansowanie sięgnęło progu 60% – mówi Jan Kuźmiński, prezes MZA.
Dostawy mają rozpocząć się w połowie 2020 r. – Autobusy będą jeździć m.in. po Krakowskim Przedmieściu. Będziemy starali się o to, by w przyszłym roku jeździły tam wyłącznie autobusy nisko- bądź beze misyjne – zapowiada Trzaskowski.
Każdy autobus pomieści 120 podróżnych. Pojazdy będą wyposażone w baterie typu Solaris High Power o pojemności 150 kWh. Jednostkę napędową przewidziano w osiach kół z dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 110 kW każdy. Zaplanowano ładowanie za pomocą wtyczki (plug-in) – gniazda znadją się nad prawym nadkolem oraz za ostatnimi drzwiami – albo dotykowe, z użyciem pantografu.
W tej chwili w Warszawie jeździ ponad 215 autobusów zero- bądź niskoemisyjnych – 31 elektrobusów, 70 autobusów hybrydowych, 115 gazowych. Po wakacjach wyjedzie kolejne 59 przegubowych Solarisów, napędzanych CNG, które zostały zakupione przez Arrivę do obsługi kolejnego warszawskiego kontraktu. Jednocześnie MZA zapowiada dalsze zakupy pojazdów niskoemisyjnych. – Myślę, że w tym roku ogłosimy nowy przetarg na autobusy CNG i LNG – zapowiada Kuźmiński. Dzięki temu za dwa lata przewoźnik będzie miał we flocie blisko 400 pojazdów zero- bądź niskoemisyjnych.
Wyzwaniem jest też budowa odpowiedniej infrastruktury, co stanowi część unijnego projektu, o którym wspominał prezes Kuźmiński. Dwa tygodnie temu MZA
podpisały umowę z Ekoenergetyką na budowę 20 urządzeń w dziewięciu lokalizacjach z możliwością rozszerzenia zamówienia o siedem ładowarek. Wartość umowy to 8,3 mln zł brutto. – To bardzo długi proces, wymagający wielu uzgodnień. Trwa to nawet pięć lat. Miasto Warszawa jest gotowa do sfinansowania tego procesu – mówi Jan Kuźmiński.