– Celem podstawowym jest podniesienie jakości życia w miastach – mówi wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która w czwartek na konferencji Primetime Warsaw II przedstawiła założenia ministerialnego dokumentu „Krajowa Polityka Miejska”.
– Ten dokument ma uporządkować to, jak rząd ma konkretnie, punktowo działać w miastach. Daje też pewne rekomendacje dla samorządów. Warszawa w wielu miejscach wypełnia już je wypełnia. Dla nas istotne jest, żeby najpierw mieć plan, a potem według tego planu działać. Mamy kilka dokumentów strategicznych, ale ten dokument jest jednym z najważniejszych elementów planu rozwoju regionalnego. I choć ma datę do 2020 r., to zależy nam na tym, żeby „żył” dalej – tłumaczyła pani minister.
Bieńkowska przedstawiła dokument,
który ma być przewodnikiem i zbiorem dobrych praktyk, wskazującym w jaki sposób obszary miejskie powinny się rozwijać. Pracowano nad nim ponad dwa lata. Oficjalnie ma zostać przedstawiony w poniedziałek.
– Musimy inwestować w miasta, bo one napędzają rozwój naszej gospodarki. Ale podstawowym celem, jest podniesienie tam jakości życia. Tak, by one stały się dobrym miejscem do mieszkania – tłumaczy.
– Poruszamy się w tym dokumencie w dziesięciu wątkach tematycznych: kształtowanie przestrzeni, partycypacja społeczna, transport i mobilność miejska, niskoemisyjność i efektywność energetyczna, rewitalizacja, polityka inwestycyjna, rozwój gospodarczy, ochrona środowiska, demografia i zarządzanie obszarami miejskimi. W każdym wątku mamy wskazane te przepisy i ustawy, które chcemy zmienić, mamy rekomendacje dla rządu i poszczególnych ministerstw jak powinny działać i podobne dla samorządów.
Bieńkowska wspomniała, że jednym z dokumentów pochodnych KPM jest Program Rewitalizacji, który ma się pojawić w czerwcu i jest „szczegółowym podręcznikiem tłumaczącym jak z pieniędzy zewnętrznych, bo nie tylko unijnych, odnowić przestrzenie zdegradowane, jak je ponownie wykorzystać”.
– Polska przez ostatnie lata nadawała ton dyskusji, na co wydać pieniądze w nowej perspektywie unijnej. My mieliśmy plan i doświadczenie jak pieniądze unijne wykorzystywać na rozwój miast. I myślę, że również z naszego powodu Komisja Europejska zwróciła na miasta większą uwagę.
– Co warte podkreślenia. Przestajemy traktować miasta jako obszar administracyjny zamknięty granicami. Mówimy o obszarze funkcjonalnym, czyli mieście, ale też tej strefie, na którą to miasto oddziałuje. Skąd ludzie przyjeżdżają i gdzie wyjeżdżają. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych lat poziom życia w miastach w Polsce będzie podobny jak w tych miastach, którym trochę zazdrościmy. W Warszawie, mam wrażenie, już się do tego zbliża.