Flixbus rzuca rękawicę kolei. Co wybrać między Krakowem a Rzeszowem?

O nowych kursach na swoim twitterze poinformował Michał Leman, dyrektor zarządzający Flixbusa na Polskę, Ukrainę i kraje bałtyckie.

Obie stolice sąsiadujących ze sobą województw dzieli około 170 kilometrów. Na tej trasie przewoźnicy oferują dość dobrą siatkę połączeń, co przekłada się na odjazdy w takcie półtoragodzinnym. Zarówno wybierając połączenie autobusowe, jak i kolejowe, możemy wybierać w ofercie kilku przewoźników. Wśród autobusów są to: wspomniany wyżej Flixbus, a także Neobus. Do końca lipca na tej trasie kursują także przyspieszone kursy firmy Marcel, które od 1 sierpnia znajdą się w ofercie Flixbusa. To właśnie one były tematem tweeta dyrektora firmy w Polsce. Jeśli chodzi o połączenia kolejowe, to możemy wybierać między pociągami regionalnymi uruchamianymi przez Polregio, a także pociągami dalekobieżnymi należącymi do PKP Intercity

Najszybciej koleją

Między Krakowem a Rzeszowem kursuje kilkanaście par pociągów i autobusów, którymi da się dotrzeć o każdej porze dnia, do jednego jak i do drugiego miasta. Obecnie między miastami kursuje 19 par pociągów bezpośrednich, zarówno regionalnych, jak i dalekobieżnych. Przeważająca większość to pociągi kategorii IC, a także TLK, uruchamiane przez PKP. Pociągi dalekobieżne pokonują ten dystans w czasie od godziny i 32 minut, do 2 godzin i 11 minut. Co ciekawe, mimo tego, że jedno z połączeń realizowane jest poprzez Pendolino, to z Krakowa do Rzeszowa wcale nie jest to najszybsze połączenie. Wspomniana wyżej godzina i 32 minuty to czas w jakim ten dystans pokonuje IC Wyspiański z Wrocławia do Przemyśla.

Ceny pociągów, to w przypadku składów regionalnych, 25 złotych za bilet normalny z Krakowa do Rzeszowa, natomiast ceny biletów na pociągi uruchamiane przez PKP w normalnej ofercie zaczynają się od 30 złotych. Wyjątkiem jest Pendolino, którego cena bazowa na tej trasie wynosi minimum 79 złotych. Pociągi zarządzane przez Polregio jadą zdecydowanie dłużej, ale zatrzymują się w każdej miejscowości mijanej po drodze, czego nie można powiedzieć o połączeniach dalekobieżnych, które zatrzymują się w Bochni, Tarnowie i Dębicy.

Co ciekawe mimo takiej samej odległości i identycznej trasy, jaką pokonują pociągi w obie strony, to trasa z Rzeszowa do Krakowa zajmuje im kilka minut więcej. Przywołany IC Wyspiański pokonuje ją w godzinę i 37 minut, a najszybszym składem kursującym ze stolicy Podkarpacia do grodu Kraka jest Pendolino, pokonujące ten dystans w godzinę i 33 minuty. Rozkład kolejowy w obie strony jest bogaty i zróżnicowany, lecz w obu kierunkach są pewne braki. Ostatni pociąg z Krakowa wyjeżdża o godzinie 20:27 i jest to skład Pendolino, który jest ponad dwukrotnie droższy niż pociągi kategorii TLK / IC. Jest to zdecydowanie zbyt wczesna godzina. Jednocześnie aby dostać się rano z Rzeszowa do Krakowa i zdążyć do pracy lub szkoły, należy wyjechać pociągiem o 5:54, lub skorzystać z drogiego Pendolino o 6:13. Kolejny rozkładowy pociąg opuszcza Rzeszów dopiero o 8:04.

Ale najtaniej autobusem

Patrząc natomiast na rozkład autobusowy możemy zobaczyć, że podróż trwa minimum 2 godziny. Są to kursy przyspieszone, bez zatrzymywania się po drodze, które w swojej ofercie mają, lub też będą mieć od 1 sierpnia, zarówno Neobus, jak i Flixbus. W przypadku tej drugiej firmy, istnieją połączenia z dodatkowym zatrzymaniem w Tarnowie, a wtedy czas podróży waha się między dwoma godzinami i 30 minutami, a dwoma godzinami i 50 minutami. Tak więc czasowo lepiej wypada wybór niektórych połączeń kolejowych.

Analizując częstotliwość kursowania autobusów, można stwierdzić, że jest ona podobna do pociągów. W ciągu doby obaj przewoźnicy oferują w sumie kilkanaście połączeń.

– Plan dotyczący tej relacji jest podobny do wszystkich najważniejszych połączeń krajowych, to znaczy zbudowanie rotacji ze stałą i gęstą obsługą przez cały dzień. W tym przypadku mamy właściwie równy takt około 1-1,5 godziny między kolejnymi kursami – opowiada Leman.

– Mamy jednolitą politykę cenową opartą o dynamiczny model cenowy, w którym cena zależy m. in. od terminu zakupu biletu w odniesieniu do samej podróży czy wypełnienia autobusu. Ceny na tej relacji zaczynają się od 9,99 PLN – dodaje Leman.

Kwestia ceny jest niewątpliwą zaletą przy wyborze autobusów na tej trasie, ponieważ bilety kolejowe są trzykrotnie droższe niż ich kołowe odpowiedniki. Oczywiście wszystko zależy od popularności i terminu podróży o czym wspomniał wyżej dyrektor Flixbusa. Natomiast ceny proponowane przez Neobusa kształtują się na poziomie 15 złotych, a więc także są o wiele tańsze od biletów kolejowych.

Każda z opcji ma swoje zalety, jak czas jazdy i możliwość dotarcia bezpośrednio do większej ilości miejscowości w przypadku kolei, a także cena w przypadku połączeń autobusowych. Michał Leman wspomina także o kolejnym połączeniu na tej trasie, które przewoźnik uruchomi 29 lipca, co razem z kursami przejętymi od firmy Marcel, da do 14 kursów uruchamianych w ciągu dnia.