Rząd na odbudowę połączeń autobusowych na Mazowszu, w myśl przyjętej niedawno ustawy PeKaeSowej, przeznaczył do końca tego roku 19,7 mln zł. Ponieważ jednak na składanie wniosków były niecałe dwa tygodnie, złożono je w sumie na zaledwie 2,6 mln zł.
Spośród 300 mln zł w Funduszu Autobusowym na ten rok dla województwa mazowieckiego przeznaczono 19,7 mln zł. W środę wojewoda Zdzisław Sipiera podsumował nabór wniosków. Okazuje się że otrzymał ich zaledwie 40 na łączną sumę 2,635 mln zł. Wśród wnioskodawców jest 21 powiatów i 19 gmin. W sumie chodzi o 240 linii o łącznej długości 7420 km, które miałyby być uruchamiane od 1 września. To ponad 2,5 mln wozokilometrów do końca tego roku. – Jesteśmy zadowoleni. Mieliśmy mało czasu na przygotowanie wszystkiego i znalezienie partnera po stronie samorządowej – mówi Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki.
To wnioski dopiero złożone, ale jeszcze nie zaakceptowane. Do części wojewoda ma uwagi, które właśnie są wyjaśniane. Po 23 sierpnia planowane jest podpisywanie umów. Samorządy formalnie mogą wnioskować o dofinansowanie na nowe linie, czyli takie, które nie kursowały przez trzy miesiące przed wejściem w życie ustawy. Ale ministerstwo za "nową linię" uznaje również już istniejącą, ale przedłużoną, albo taką, na której dołożono dodatkowy przystanek lub kursy, których wcześniej nie było.
Ponieważ rząd obiecał pierwsze linie już we wrześniu, samorządy miały bardzo mało czasu na składanie wniosków, a wcześniej przecież musiał wymyślić nowe linie i policzyć ich koszty. Nabór wniosków, który ruszył z początkiem miesiąca, zakończył się 12 sierpnia.
– To nowy program. Zdajemy sobie sprawę, że nie było dużo czasu. Zainteresowanie jest duże, ale z różnych względów samorządy nie wyrobiły się z wnioskami (chociażby kwestie porozumienień z potencjalnymi przewoźnikami). Mamy informacje, że będą chciały się ubiegać o środki w kolejnych edycjach. Liczymy, że będziemy w stanie wydać znacznie większe środki w kolejnym rozdaniu – mówił wicewojewoda Artur Standowicz. – Mam nadzieję, że w ciągu 2-3 lat będziemy mogli mówić, że Mazowsze będzie miało całkowicie pokrytą sieć transportu, co byłoby ogromnym sukcesem samorządów we współpracy z rządem i odpowiedź na zapotrzebowanie mieszkańców – dodaje Zdzisław Sipiera, wojewoda mazowieckiego.
Zgodnie z ustawą Fundusz Autobusowy może dołożyć maksymalnie 1 zł (od 2022 r. - 80 gr.) do jednego wozokilometra linii, która dzięki temu stanie się bardziej dochodowa. Z dofinansowania wyłączona jest komunikacja miejska. W tym roku fundusz dysponuje pulą 300 mln zł. W przyszłym roku i kolejnych będzie to 800 mln zł.
Wnioski złożyły powiaty przysuski, wołomiński, grójecki, białobrzeski, białobrzeski (w porozumieniu z grójeckim), węgrowski, żyardowski, ostrołęcki, płocki, przasnyski, garwoliński, ciechanowski, ostrowski, sokołowski, makowski, wyszkowski, łosicki, legionowski oraz gminy Rybno, Troszyn, Karczew, Regimin, Grójec, Pułtusk, Górzno, Kołbiel, Miastków Kościelny, Nowy Duninów, Żelechów, Staroźreby, Pilawa, Czarnia, Nasielsk, Słupno, Leoncin (w porozumieniu z Czosnowem), Tarczyn, Myszyniec, Raszyn i Pomiechówek.