Oferty w ponowionym przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej dla kilkusetmetrowej trasy tramwajowej od al. Grunwaldzkiej, wzdłuż Klonowej, do dworca Wrzeszcz znów przewyższają budżet. Gdańsk postanowił jednak dopłacić, by wybrać projektanta krańca ważnego z punktu widzenia przyszłej trasy Gdańsk Południe – Wrzeszcz.
Cała linia będzie miała ok. 350 m. Rozpocznie się rozjazdami na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Klonowej. Koncepcja zakłada dodatkowy tor do skrętu od strony centrum, a także łączniki umożliwiające przejazd tramwajów pomiędzy torami w przeciwnych kierunkach. W ciągu Klonowej torowisko będzie niewygrodzone i niewydzielone – będzie tworzyło wspólną przestrzeń, jak na rynku w Katowicach. Linia tramwajowa skręci pod budynek dworca, przed którym przewidziano przystanki. Dalej, w ciągu Dmowskiego, przewidziano trzy tory odstawcze. Więcej o zamówieniu piszemy
tutaj.
Termin składania ofert minął 12 lipca. Wystartowały dwa podmioty. Spółka Highway wyceniła zlecenie na 1,939 mln zł brutto, natomiast Green Cities Infrastructure zaoferowało 2,312 mln zł. Obie kwoty są powyżej budżetu określonego na 1,2 mln zł. Tym razem miasto postanowiło dopłacić. – Dobra wiadomość dla komunikacji tramwajowej w Gdańsku! Dodamy brakujące środki i roztrzygniemy przetarg na zaprojektowanie linii tramwajowej do dworca Wrzeszcz PKP – mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
Kraniec jest ważny z punktu widzenia realizacji trasy Gdańsk Południe – Wrzeszcz. – Po wybudowaniu trasy GP-W po której tramwaje będą jeździć z wysoką częstotliwością, chcemy aby część kursów kończyła swój bieg we Wrzeszczu a nie w Oliwie czy Jelitkowie. Dzięki temu nie będą one "wozić powietrza" i generować olbrzymich wydatków. W drugim etapie tej inwestycji zbudujemy tramwaj od dworca do alei Legionów i połączymy obie linie – wyjaśnia Borawski.
Projekt budowlany ma być gotowy w ciągu 53 tygodni od zawarcia umowy, a projekty wykonawcze – w ciągu 64 tygodni. Okres realizacji dokumentacji skrócono więc o osiem tygodni.