Gdańskie Autobusy i Tramwaje nie kupią na razie „cabriobusów”, które miały obsługiwać linię turystyczną w mieście. Przetarg unieważniono, gdyż zdaniem przewoźnika z uwagi na uwarunkowania organizacyjno-finansowe jest on niecelowy. Tymczasem prokuratura sprawdza, czy spółka miejska w ogóle miała prawo ogłaszać takie postępowanie.
Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje, operator gdańskiej komunikacji miejskiej, rozpisała w styczniu przetarg na dostawę fabrycznie nowych homologowanych autobusów miejskich typu cabrio. Zamówienie obejmowało trzy pojazdy klasy midi o długości 8-9 metrów z otwieranym elektrycznie elastycznym dachem. Pojazdy miały pomieścić 32-36 pasażerów na miejscach siedzących.
Autobusy miały obsługiwać
planowaną do uruchomienia w lipcu turystyczną linię autobusową w ramach oferty „Hop On Hop Off & Visit Gdansk”, organizowaną przez GAiT oraz Gdańską Organizację Turystyczną. Na trasie, której przejazd zajmie godzinę i 15 minut, znajdzie się ok. 20 przystanków obok największych atrakcji Gdańska.
13 marca, dzień przed terminem składania ofert, zamawiający zdecydował się o unieważnieniu postępowania. Jak wyjaśnia spółka – realizacja zamówienia nie leży w interesie publicznym – w bieżącym roku, z uwagi na uwarunkowania organizacyjno-finansowe, dostawa trzech autobusów miejskich typu Cabrio będzie zdaniem GAiT niecelowa.