– Testowaliśmy go przez tydzień. Szliśmy obok, przed nim, za nim. Czujniki za każdym razem wykrywały przeszkodę i reagowały zgodnie z sytuacją – tłumaczy nam Mikołaj Kwiatkowski z firmy Trapeze Poland, która odpowiada za oprogramowanie autonomicznego busa kursującego od kilku dni w Gdańsku.
W zeszłym tygodniu w Gdańsku, na trasie w pobliżu ogrodu zoologicznego, uruchomiono pierwszy w Polsce, testowy, autobus autonomiczny. Pojazd EZ10 zabiera pasażerów za darmo i przewozi na ponad kilometrowej trasie. Nie ma kierowcy, ale na pokładzie jest operator, który czuwa nad przejazdem. Busik wyprodukowała firma EasyMile, oprogramowanie jest dziełem Trapeze.
– Zaczęło się od prezentacji na Kongresie Transportu Publicznego, gdzie mówiłem o autonomii i transporcie na żądanie… a skończyło na przetargu – mówi nam Mikołaj Kwiatkowski z Trapeze Poland.
– Gdańsk był najbardziej zdeterminowany w realizacji projektu wdrożenia pojazdu autonomicznego na linii transportu publicznego. Bardzo dobrze przygotowano projekt i przetarg. Bus został bardzo ciepło przyjęty, w niecałe 4 dni przewieziono ponad 500 pasażerów, którzy, jak dotąd, chwalą sobie przejazdy. Liczymy, że ten projekt otworzy drzwi i będziemy mogli realizować innowacyjne projekty z wykorzystaniem autonomii, mamy kilka pomysłów, których dotąd nie udało się zrealizować – tłumaczy.
– Pojazd jest bezpieczny – zapewnia. – Testowaliśmy go przez tydzień podczas szkolenia operatorów i sprawdziliśmy wiele różnych sytuacji. Szliśmy obok, przed nim, za nim. Czujniki za każdym razem wykrywały przeszkodę i zgodnie z potrzebą pojazd reagował: zwalniał i bezpiecznie mijał przeszkodę lub zatrzymywał się, jeśli przeszkoda stała na trasie przejazdu – opowiada Kwiatkowski.
Bus będzie jeździł po Gdańsku do końca września.