Głowno Płn.: Ruszyła opóźniona budowa przystanku kolejowego

W zeszłym roku PKP PLK ogłosiły plan budowy nowego przystanku kolejowego w Głownie, w północnej części miasta. Obiekt ma być drugim przystankiem w tej 14-tysięcznej miejscowości – aktualnie pasażerowie korzystają ze stacji Głowno zlokalizowanej w pewnym oddaleniu od centrum. Przystanek ma ułatwić dojazd przede wszystkim do Łodzi, a poza tym także do Zgierza i Łowicza. Zatrzymają się tam pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej kursujące po linii kolejowej nr 15 Łódź Kaliska – Bednary.

Pięć miesięcy poślizgu

Zakładany termin rozpoczęcia budowy został jednak istotnie przesunięty. Jeszcze w listopadzie 2023 r. zarządca infrastruktury zapowiadał, że roboty wystartują w styczniu 2024 r. W marcu spółka ogłosiła natomiast, że inwestycja będzie zainaugurowana w ramach wiosennej korekty rozkładu jazdy, która weszła w życie w połowie tego miesiąca. Ostatecznie robotnicy pojawili się zaś w Głownie kilka tygodni temu. – Na przełomie maja i czerwca rozpoczęliśmy prace przygotowawcze – powiedział Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

Przedsięwzięcie zaczęło się od wyrównania terenu pod przyszły peron, niedługo potem pojawiły się pierwsze elementy konstrukcyjne. PLK zgromadziły też materiały niezbędne do budowy obiektu. Spółka zakłada dobre tempo prac. – Planujemy udostępnić przystanek dla podróżnych we wrześniu bieżącego roku – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.

Finansowanie inwestycji z budżetu centralnego

Jeden jednokrawędziowy peron powstaje przy przejeździe kolejowo-drogowym, na którym linia nr 15 krzyżuje się z ul. Wiejską. – Będą tam wiaty i ławki, które zwiększą komfort oczekiwania. Bezpieczne podróżowanie po zmroku zapewni zaś LED-owe oświetlenie – zapowiada przedstawiciel Polskich Linii Kolejowych. Inwestycja będzie kosztować ok. 1,6 mln zł, a środki na jej sfinansowanie będą pochodzić z tzw. rządowego programu przystankowego na lata 2021 – 2025.

Choć linia nr 15 ma charakter jednotorowy, budowa przystanku nie będzie wiązać się z całkowitą przerwą w ruchu. Pasażerowie podróżujący pomiędzy Łodzią a Łowiczem i tak będą jednak musieli liczyć się z koniecznością przesiadki do autobusów, bo w lipcu i sierpniu remontowane będą obiekty inżynieryjne na końcowym odcinku trasy. Pomiędzy Domaniewicami a Łowiczem pasażerowie będą więc przewożeni komunikacją zastępczą.