Upadek kolejnych firm transportowych na Podkarpaciu i kurczenie się siatki połączeń innych przewoźników zmusiły gminę Wojaszówka do znalezienia innego rozwiązania transportowego. Samorząd finansuje realizowane w dni robocze kursy MKS Krosno na kilku liniach międzygminnych i zapowiada dalszy rozwój funkcjonującego od dwóch miesięcy systemu. Wkrótce autobusy miejskie dotrzeć mają m.in. do Łąk Strzyżowskich.
Nie kończy się proces kurczenia się siatki autobusowych połączeń regionalnych, który ma charakter ogólnopolski, ale szczególnie widoczny wydaje się w województwie podkarpackim. Bardzo dużym echem odbiła się rezygnacja Arrivy z utrzymywania jej oddziałów operujących w Bieszczadach, ale problemy komunikacyjne mają także – a może przede wszystkim – mieszkańcy gmin o charakterze mniej turystycznym. Pojawiły się one znów wraz z niedawnym zakończeniem funkcjonowania komunikacji świadczonej przez spółkę Sankros, która wcześniej utworzyła swoje kursy m.in. w miejsce połączeń obsługiwanych przez zlikwidowany PKS Krosno.
Wójt porozumiał się z Krosnem, a także znalazł nowego przewoźnika prywatnegoOdczuli to mieszkańcy podkrośnieńskiej gminy Wojaszówka (Sankros uruchamiał tam kursy do Pietruszej Woli i Rzepnika), których dotknęła także likwidacja linii konkurencyjnego Nikitransu Odrzykoń (Podzamcze – Głębokie) – Krosno. – Mieszkańcy zgłaszali problem chwilowego i częściowego braku połączeń komunikacyjnych – przynaje Adam Stachowicz, inspektor w Urzędzie Gminy Wojaszówka. Podkreśla przy tym, że zawieszone już połączenie do Odrzykonia zostało wcześniej otwarte na wniosek wójta gminy.
W jego opinii większość powstałych utrudnień udało się już zlikwidować. – Wykonywane wcześniej przez Sankros kursy do miejscowości Pietrusza Wola i Rzepnik na prośbę wójta przejęła firma FTUH „Bodek” – wskazuje przedstawiciel samorządu. Największe korzyści mają płynąć jednak z dokonanego w grudniu zeszłego roku rozszerzenia siatki połączeń krośnieńskiej komunikacji miejskiej o wsie położone w gminie Wojaszówka. – Wójt gminy, znając sytuację, jaka miała miejsce, przedsięwziął kilka lat temu rozmowy z prezydentem Krosna, aby w przyszłości uruchomić m.in. linię Krosno – Głębokie – Podzamcze. Na mocy porozumień gmina Wojaszówka przystąpiła do projektu „Rozwój transportu niskoemisyjnego na obszarze Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Krosno”, który to projekt realizowany jest w ramach RPO Województwa Podkarpackiego na lata 2014 – 2020 – tłumaczy.
Po dostawach autobusów sieć MKS Krosno znów będzie rozszerzana – W wyniku tych działań wyremontowano bądź wybudowano w 2018 r. przystanki oraz wiaty, a 17 grudnia 2018 r. uruchomiono trzy linie autobusowe obsługiwane przez Miejską Komunikację Samochodową w Krośnie – mówi Adam Stachowiak. Rozpoczęły wówczas funkcjonować linie 3 (Krosno – Odrzykoń-Głębokie), wydłużona 5 (Krosno – Odrzykoń ul. Jana Pawła II) i 23 (Krosno – Wojaszówka – Przybówka). Nasz rozmówca zapewnia przy tym, że komunikacja uruchamiana wspólnie przez miasto Krosno i gminę Wojaszówka będzie w najbliższym czasie istotnie rozwijana.
I tak linia 3 od 15 kwietnia do 23 listopada wydłużona zostanie do przysiółka Odrzykoń Podzamcze, a niebawem utworzona zostanie nowa trasa relacji Krosno – Odrzykoń – Bratkówka – Wojkówka – Łączki Jagiellońskie – Łęki Strzyżowskie (Bartne) oznaczona symbolem 12. – Jej realizacja jest przewidywana po dostarczeniu kolejnej partii nowych autobusów, które mają być przekazane do MKS Krosno w lutym tego roku – zapowiada nasz rozmówca. O opóźnieniach dostaw
pisaliśmy niedawno na łamach naszego portalu.
Wciąż niełatwo dojechać do stolicy województwaProblemem pozostaje przy tym brak połączeń regionalnych w relacji Krosno – Strzyżów – Rzeszów. – Spowodowane jest to prowadzonymi znaczącymi pracami remontowymi drogi na trasie Strzyżów – Krosno i brakiem zainteresowania ze strony przewoźników uruchomieniem kursów ze względu na potencjalne duże opóźnienia w realizacji rozkładu jazdy – ocenia Adam Stachowiak. – W związku z powyższym kursy komunikacyjne do Rzeszowa odbywają się trasą Krosno – Korczyna – Lutcza – Rzeszów, przede wszystkim drogą krajową nr 19 – dodaje nasz rozmówca.