GZM chce codziennych pociągów Gliwice – Knurów – Rybnik

Niemal dokładnie rok temu PKP Polskie Linie Kolejowe dokonały zmian w tzw. rządowym programie przystankowym na lata 2021 – 2025, rezygnując z budowy zapowiadanego przystanku Knurów Szpital. Samorząd regionalny poinformował bowiem, że nie ma konkretnych planów uruchamiania całorocznych codziennych połączeń na przebiegającej przez miasto linii nr 149. Zarządca infrastruktury mówił o dużym poparciu społecznym dla inwestycji, jednak stanowisko urzędu marszałkowskiego nie wypełniało założeń, na podstawie których decydowano o finansowaniu budów i remontów peronów.

Dziś pociągi jeżdżą tylko w weekendy

W ramach programu przystankowego realizowane są jedynie przedsięwzięcia, co do których organizatorzy transportu zadeklarują, że perony będą wykorzystywane przez co najmniej cztery pary pociągów na dobę. Tymczasem od lat oferta dla mieszkańców Knurowa jest bardzo skromna, bo ogranicza się do jednej pary połączeń, i to realizowanej jedynie w dni wolne. Aktualnie w rozkładzie jazdy znalazł się tylko weekendowy sprinter Kolei Śląskich „Kubalonka” relacji Gliwice – Wisła-Głębce przez Rybnik.

Teraz pojawia się jednak szansa na przywrócenie połączeń realizowanych również w dni robocze. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chciałaby bowiem, by pociągi KŚ przez cały tydzień łączyły Gliwice z Rybnikiem. Wstępne założenia mówią o dziewięciu parach kursów od poniedziałku do piątku oraz siedmiu w soboty, niedziele i święta.

Trwają ustalenia finansowe

GZM poinformowała niedawno, że prowadzi w tej sprawie rozmowy z urzędem marszałkowskim. – Jesteśmy gotowi współfinansować to połączenie – deklaruje Łukasz Zych, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Zaznacza przy tym, że stopień zaangażowania finansowego, a także szczegóły oferty czy data ewentualnej inauguracji przewozów pozostają przedmiotem dalszych ustaleń.

Knurów to niespełna 36-tysięczne miasto leżące w powiecie gliwickim. Codzienne pociągi przestały dojeżdżać tu w 2000 r. Weekendowe połączenie KŚ do Wisły funkcjonuje od 2018 r. Rybnik i Gliwice mają osobno sporo ponad 100 tysięcy mieszkańców. W Polsce już rzadko zdarza się, by leżące tak blisko siebie duże miasta nie miały bezpośrednich połączeń, pomimo istniejącej infrastruktury kolejowej pomiędzy nimi.