Przy kontraktowaniu dostaw wodoru do autobusów GZM zamierza kierować się nie tylko ceną surowca. Premiowany będzie też ekologiczny sposób jego produkcji – wynika z odpowiedzi udzielonych nam przez władze Metropolii. Na początku maja ma rozpocząć się proces rozeznania rynku.
Jak poinformował nas Witold Trólka z Biura Prasowego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, GZM – wbrew temu, co sugerowała
niedawna wypowiedź członka zarządu Metropolii Grzegorza Kwitka – dopiero zamierza rozpocząć rozmowy w sprawie dostaw wodoru do napędzania autobusów. – Z początkiem maja br. wystosujemy zapytanie w formie rozeznania rynku do potencjalnych producentów i dostawców wodoru – zapowiada nasz rozmówca. Wśród potencjalnych partnerów wymienia m. in.: PKN Orlen, wchodzące w skład Grupy Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn, Tauron, Veolię, Polenergię, Messer Group oraz Air Products.
Kluczowym dla GZM aspektem w negocjacjach jest cena. Przedstawiciel Metropolii podkreśla jednak, że znaczenie ma również ekologia. – Zależy nam na wodorze niskoemisyjnym, a w perspektywie czasu – zeroemisyjnym, do którego produkcji wykorzystane zostaną odnawialne źródła energii – deklaruje Trólka.
GZM panuje pozyskać hydrobusy do połowy 2024 roku (taki termin określono w umowie o dofinansowanie zakupu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). Biorąc pod uwagę czas potrzebny na procedury przetargowe i produkcję, czasu na zakończenie rozmów zostało więc niewiele. – W III kwartale br. podsumujemy informacje zwrotne w ramach przeprowadzonego rozeznania rynku i dokonamy analizy przedprzetargowej, wskazującej optymalną formę pozyskania wodoru na potrzeby floty GZM – mówi Trólka. Sam przetarg na zakup pojazdów ma rozpocząć się i zakończyć do końca bieżącego roku.