Miasteczko Śląskie jako pierwszy samorząd rezygnuje z połączeń w ramach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i wprowadza bezpłatną komunikację na terenie gminy. Powodem są rosnące koszty połączeń autobusowych, a indywidualne organizowanie komunikacji ma być tańsze niż pozostanie w strukturach GZM. Bezpłatne przewozy ruszą 1 stycznia i obejmą wszystkich podróżnych.
Sieć transportu publicznego organizowanego przez Zarząd Transportu Metropolitalnego (ZTM) pod auspicjami Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii z roku na rok coraz bardziej się powiększa i integruje. Przykładem tego są chociażby nowe metrolinie, a więc szybkie połączenia autobusowe łączące najważniejsze miejsca na terenie GZM, czy rozpoczęcie
procesu przejmowania akcji Tramwajów Śląskich przez Metropolię.Miasteczko Śląskie pierwszym odważnym
Dlatego sporym zaskoczeniem jest informacja o tym, że od przyszłego roku z połączeń organizowanych przez Zarząd Transportu Metropolitalnego rezygnuje gmina Miasteczko Śląskie. Do tej pory “porzucenie” ZTM-u oraz organizację komunikacji
na własną rękę rozważały tylko Katowice, lecz pomysł ten spalił na panewce. Miasteczko Śląskie będzie więc prekursorem, choć należy postawić pytanie, co stało za takową decyzją samorządu?
- Głównym powodem naszej rezygnacji z połączeń w ramach sieci Zarządu Transportu Metropolitalnego (ZTM) są finanse. W trakcie obecnej kadencji opłaty na rzecz ZTM wzrosły z około 1 mln złotych w 2018 roku, do 2,21 mln złotych w bieżącym roku. Jesteśmy małą gminą, której roczny budżet to jest niecałe 50 mln złotych, dlatego rosnące koszty komunikacji publicznej skłoniły mnie do szukania alternatywy wobec sieci ZTM - mówi nam burmistrz gminy, Michał Skrzydło.
Duże szacunkowe kwoty
Samorządowiec dodaje, że szacunki na przyszły, 2024 rok pokazały, że gmina będzie musiała dopłacać do komunikacji w ramach sieci ZTM prawie 2,6 mln złotych - Co prawda Zarząd Metropolii przyjął później uchwałę, w której zmniejszył wysokość planowanej składki, to jednak nie mamy żadnej gwarancji, że w styczniu nie dostaniemy rozliczenia i kolejnej dopłaty. W tym roku dostaliśmy ponad 500 tys. złotych dopłaty za 2022 r. - wylicza Skrzydło.
Przypomnijmy, że cała GZM przeznacza na transport publiczny
ponad 1,5 miliarda złotych rocznie, a duża część tej kwoty pochodzi ze składek celowych od samorządów skupionych w Metropolii oraz gmin z którymi ZTM podpisał osobne porozumienia.
Bezpłatna komunikacja tańsza od systemu ZTM
Rezygnacja z usług ZTM nie oznacza jednak, że z terenu gminy znikną jakiekolwiek autobusy, gdyż od teraz Miasteczko Śląskie samo będzie organizować swoją komunikację. Ponadto będzie ona bezpłatna dla wszystkich, zarówno mieszkańców gminy jak i dla każdego spoza niej. Takie rozwiązanie ma być tańsze niż pozostanie w strukturze ZTM.
- Główną korzyścią z nowego rozwiązania, a więc bezpłatnej dla pasażerów komunikacji gminnej, będzie gwarancja stałej ceny za usługę transportową na kolejne trzy lata, poczynając od 1 stycznia 2024 roku. Zgodnie z przedwstępną umową zawartą z nowym przewoźnikiem, w latach 2024-2026 roku zapłacimy za obsługę komunikacyjną naszego miasta około 2,1 mln złotych rocznie - mówi burmistrz gminy.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że Miasteczko Śląskie nie należy do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a organizacja transportu w sieci metropolitalnej jest możliwa dzięki indywidualnemu porozumieniu z ZTM. Na podobnych zasadach funkcjonuje chociażby Orzesze czy Oświęcim, które również nie należą do GZM, ale są w jej systemie transportowym.
Zmiany linii metropolitalnych autobusów
W wyniku decyzji Miasteczka przez teren gminy przestaną kursować linie autobusowe, które obecnie obsługują samorząd. Chodzi o autobusy linii nr 87, 145, 151, 614, 615, co potwierdził nam rzecznik prasowy Zarządu Transportu Metropolitalnego, Michał Wawrzaszek.
Oferta na niezmienionym, a nawet lepszym poziomie?
Burmistrz Miasteczka Śląskiego zapewnia też, że nowe rozwiązanie na pewno nie wpłynie na pogorszenie oferty transportowej dla mieszkańców jego gminy - Mamy zawartą umowę przedwstępną w której zawarliśmy zapis o tym, że liczba oferowanych kursów od stycznia nie może być mniejsza niż obecnie, a więc będzie ona wynosić co najmniej 54 połączenia w dni robocze. Natomiast firma, która będzie nas obsługiwała realizuje obecnie kursy dalej na północ, w kierunku Częstochowy, więc prawdopodobnie kursów autobusowych będzie nawet nieznacznie więcej niż dotychczas - mówi Michał Skrzydło.
Nie zmieni się także standard pojazdów, jakimi będą realizowane nowe usługi - W naszych rozmowach z nowym przewoźnikiem - GTV Bus zastrzegliśmy standard pojazdów. Firma ma ponad 800 pojazdów. Oczywiście nie wszystkie są przewidziane do realizacji kursów w ramach komunikacji miejskiej czy gminnej, lecz jestem przekonany, że wstydu nie będzie (śmiech). Operator zaprezentował nam kilka autobusów, które mają wyjechać na trasy w ramach naszej umowy i zrobiły one dobre wrażenie, zarówno na mnie, jak i na radnych naszej gminy - dodaje samorządowiec.
Włodarz gminy mówi też, że samorząd nie wymaga realizacji połączeń wyłącznie nowymi autobusami, gdyż takiemu wymogowi nie sprostałby nikt.
- Chciałbym uspokoić naszych mieszkańców, że autobusy nowego przewoźnika będą niskopodłogowe oraz będą miały udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami, mam z wózkami czy dla osób starszych - kończy ten wątek burmistrz Miasteczka Śląskiego.
Będzie dojazd do Tarnowskich Gór
Bezpłatna komunikacja gminna ruszy już od 1 stycznia 2024 roku i będzie kursowała na identycznej trasie co obecnie - Schemat komunikacyjny gminy Miasteczko Śląskie jest bardzo prosty, gdyż jest to de facto jedna trasa: Miasteczko Śląskie Centrum i Osiedle – sołectwo Żyglin-Żyglinek – sołectwo Brynica – Sołectwo Bibiela. Dotychczas obsługujące linie różniły się jedynie ostatnim przystankiem, do którego docierały. Dlatego przebieg tras po terenie gminy będzie identyczny jak obecnie - tłumaczy Michał Skrzydło.
Oczywiście autobusy będą kursować z terenu gminy do Tarnowskich Gór, a więc w głównej relacji z której już obecnie korzystają pasażerowie Miasteczka Śląskiego (za pomocą kilku linii autobusowych). Bezpłatne autobusy dojadą do centrum przesiadkowego w Tarnowskich Górach, gdzie pasażerowie będą mogli przesiąść się na autobusów ZTM do większych ośrodków.
Stała cena jest decydująca
Gdy pytam burmistrza o to, czy gmina przeprowadziła jakąkolwiek analizę podjętych działań ten odpowiada przecząco, choć zwraca uwagę na regularnie rosnące koszty funkcjonowania przewozów - Nie zlecaliśmy żadnej zewnętrznej analizy opłacalności bezpłatnej komunikacji, ale bazując na moich obserwacjach od początku urzędowania, a więc od 2018 roku wyraźnie widać, że koszty z roku na rok rosną. Ja też nie chcę demonizować ZTM i całego systemu stworzonego przez Metropolię, lecz my musimy kierować się ekonomią. Jeśli mamy gwarancję ceny na trzy kolejne lata, która jest niższa niż to, co oferuje nam Zarząd, to wiadomym jest, którą ofertę wybierzemy. Samorządy od kilku lat są w coraz gorszej sytuacji finansowej, dlatego musimy liczyć każdą złotówkę, tym bardziej wtedy, gdy nasz budżet nie jest duży - mówi Michał Skrzydło.
Samorządowiec dodaje również, że decyzja Miasteczka Śląskiego nie wpływa na inne gminy skupione w sieci ZTM - Jesteśmy ostatnią gminą, do której docierają kursy ZTM od strony południowej. Nasza decyzja nie wpływa więc na inne samorządy, które mogłyby potencjalnie leżeć na trasie autobusów kursujących po naszej gminie - zaznacza burmistrz.
Takie same koszty za cenę redukcji oferty
Michał Skrzydło przekazał nam też, że przy pozostawieniu składki na transport na obecnym poziomie (około 2,21 mln złotych), Miasteczko Śląskie mogło pozostać w siatce połączeń metropolitalnych lecz za cenę redukcji oferty - Płacilibyśmy więc tyle co obecnie, ale za gorszej jakości usługę. Takie rozwiązanie było dla nas nie do przyjęcia, bowiem jak wiemy, aby pasażerowie wybierali komunikację publiczną, jej oferta musi być bogata, a autobusy muszą jeździć często - przypomina burmistrz.
Będą kolejne pożegnania?
- Widzę, że przewoźnikowi zależy na tym, żeby dobrze wykonać oferowaną usługę, bowiem jesteśmy pierwszą gminą, która rezygnuje z połączeń w ramach Metropolii. Sukces tego projektu oraz jego solidne wykonanie może zachęcić innych samorządowców do pójścia w nasze ślady - optymistycznie kwituje decyzję burmistrz.
Takiej możliwości (rezygnacji kolejnych gmin z usług ZTM) nie widzi na razie Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy organizatora, który w rozmowie z nami stwierdził, że do ZTM nie docierają obecnie sygnały o samorządach, które planują pójść w ślady Miasteczka Śląskiego i opuścić system.