Województwo lubelskie ocenia, że przewoźnicy komercyjni zapewniają możliwość dojazdu do Hrubieszowa w sposób optymalny. Nie zamierzają więc uruchamiać tam własnych linii autobusowych. Tymczasem sytuacja komunikacyjna mieszkańców pogorszyła się trzy lata temu, gdy upadł miejscowy PKS.
Mieszkańcy w zasadzie całej wschodniej Lubelszczyzny musieli w ostatnich latach liczyć się ze znacznymi utrudnieniami w funkcjonowaniu autobusów regionalnych. Zlikwidowane zostały bowiem PKS-y w Zamościu czy Włodawie, bardzo niepewna jest też przyszłość PKS-u Chełm. Z rozkładów jazdy zniknęły też kursy innych dużych przedsiębiorstw komunikacyjnych, m.in. mającej niegdyś bardzo duże znaczenie w obsłudze Zamojszczyzny spółdzielni Autonaprawa.
Trzy lata od upadku PKS-u Zlikwidowane zostało także Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej z Hrubieszowa – w czerwcu 2018 r. sąd ogłosił upadłość spółki. W tym samym miesiącu wszyscy zatrudnieni tam kierowcy otrzymali wypowiedzenia umów o pracę. Zakończyło to działalność przewozową firmy. Po trzech latach samorząd wojewódzki pozytywnie ocenia istniejącą ofertę połączeń autobusowych realizowanych do Hrubieszowa, która wykształciła się po upadku największego przewoźnika operującego wcześniej na trasach do tego miasta.
– Istniejąca sieć połączeń autobusowych w optymalnym stopniu zabezpiecza potrzeby przewozowe mieszkańców naszego regionu – stwierdza Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Mówi on, że marszałek województwa wydaje zezwolenia na prowadzenie przewozów wewnątrzwojewódzkich o zasięgu większym niż powiatowy oraz międzywojewódzkich, jeśli spółka ma siedzibę na terenie województwa lubelskiego. Region powinien mieć więc dobre rozeznanie w sytuacji.
Samorząd nie ma planów uruchamiania własnych autobusów do Hrubieszowa – Na tę chwilę mieszkańcy miasta Hrubieszów mogą korzystać z połączeń autobusowych realizowanych przez przedsiębiorców wykonujących regularny przewóz osób m.in. na liniach Obrowiec – Hrubieszów – Lublin – Warszawa, Gródek – Hrubieszów – Lublin, Hrubieszów – Zamość, Hrubieszów – Chełm czy Hrubieszów – Warszawa – wylicza nasz rozmówca. Zaprasza też do lektury wojewódzkiego Biuleetynu Informacji Publicznej, gdzie publikowane są rozkłady jazdy linii, na obsługę których lubelski marszałek wydał zezwolenie. Trudno jednak nie zauważyć, że spora część połączeń wykonywana jest jedynie w dni robocze, a liczba kursów w okresie pandemii spadła.
Władze regionu nie zapowiadają przy tym otwarcia autobusowych samorządowych linii komunikacyjnych do Hrubieszowa. Przypomnijmy, że
nie dotrą tam też pociągi regionane. Obecnie miasto jest więc skomunikowane niemal wyłącznie dzięki transportowi prywatnemu – wyjątkiem są pociągi PKP Intercity. Tych jest jednak niewiele, bo zaledwie dwa na dobę.
Zapisz się do newslettera:
