Volvo wygrało przetarg na dostawę 16 zelektryfikowanych autobusów miejskich do Inowrocławia. To osiem pojazdów całkowicie elektrycznych i osiem elektrycznych hybryd. Będzie to pierwsze w Polsce zamówienie na autobusy o napędzie elektryczno-hybrydowym (typu plug-in). Inowrocław już wcześniej wymienił część taboru na elektryczny i hybrydowy. Teraz pasażerowie pojadą w zdecydowanej większości ekologicznymi autobusami.
Rozpisany przez miasto przetarg na dostawę 16 nowych autobusów miejskich składał się z dwóch części. W części dotyczącej elektrobusów Volvo pokonało UrsusBusa. W części hybrydowej złożyło jedyną ofertę.
Te ostatnie pojazdy różnią się od klasycznych hybryd tym, że poruszać się mogą bezemisyjnie – wyłącznie na silniku elektrycznym – niezależnie od prędkości i warunków, a ładowanie baterii odbywa się podczas hamowania oraz z ładowarki zewnętrznej. Do Inowrocławia trafi więc 8 autobusów Volvo 7900 Electric i tyle samo Volvo 7900 Electric Hybrid.
– Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli dostarczyć do Inowrocławia pierwsze w Polsce autobusy o innowacyjnym napędzie elektryczno-hybrydowym, a także pojazdy całkowicie elektryczne. Jesteśmy też dumni z faktu, że dzięki dostawom naszych autobusów Inowrocław stanie się pierwszym w Polsce miastem, którego tabor komunikacji miejskiej składać się będzie wyłącznie z pojazdów zelektryfikowanych. Volvo, jako jedyny producent, już kilka lat temu zrezygnowało z produkcji autobusów miejskich o napędzie wyłącznie spalinowym, w naszej wrocławskiej fabryce wytwarzamy tylko pojazdy wykorzystujące napęd elektryczny. Przykład Inowrocławia pokazuje, że w tym samym kierunku podążają miasta i operatorzy transportu publicznego w Polsce. Mam nadzieję, ze wkrótce będziemy mogli dostarczać kolejne zelektryfikowane autobusy do polskich miast – mówi Małgorzata Durda, dyrektor Volvo Buses na Polskę i Kraje Bałtyckie.
Dla Volvo to istotne zwycięstwo. Szwedzki koncern z fabryką na Dolnym Śląsku jest w Polsce mocny jeśli chodzi o autobusy hybrydowe (na takie jednak rynek jest nad Wisłą stosunkowo niewielki, choć rośnie), ale dostawą autobusów elektrycznych zajmowały się do tej pory głównie Solaris, oraz właśnie UrsusBus, który niedawno wygrał duży kontrakt na kilkadziesiąt autobusów do Zielonej Góry.
W Polsce hybrydy Volvo jeżdżą we Wrocławiu, Sosnowcu, Inowrocławiu, Tarnowskich Górach i Warszawie, a ostatnio firma wygrała przetargi na dostawę tego typu pojazdów do Krakowa, Jeleniej Góry, Białegostoku i Krosna. W ub. roku Volvo
dostarczyło 35 hybryd do Sosnowca – to największa obecnie w Polsce flota autobusów o napędzie hybrydowym. Do tej pory Volvo na całym świecie dostarczyło operatorom transportu publicznego ponad 3,8 tys. zelektryfikowanych autobusów.
Jak działa elektryczna hybryda plug–inAutobusy o napędzie elektryczno-hybrydowym (plug-in) tym różnią się od tradycyjnych hybryd, że na większości trasy zasilane są wyłącznie energią elektryczną. To niewielki silnik spalinowy pełni funkcję pomocniczą, a nie odwrotnie. Taki autobus przejechać może w trybie elektrycznym ok. 70 proc. trasy (w zależności od warunków, w jakich porusza się autobus), a doładowanie baterii odbywa się na przystankach końcowych i trwa jedynie trzy do sześciu minut – po tak krótkim czasie autobus może ruszać w trasę. Elektryczne hybrydy mogą też być ładowane przy pomocy funkcji plug-in – np. w zajezdni. Oba rozwiązania zostaną zastosowane w przypadku Inowrocławia.
Elektryczne hybrydy (plug-in) zużywają o 60 proc. mniej paliwa od autobusów z silnikiem diesla, a emisja dwutlenku węgla zostaje zredukowana aż o 75 do 90 proc. Dla porównania – tradycyjne hybrydy zużywają ok. 40 proc. mniej paliwa i emitują 40-50 proc. mniej szkodliwych substancji od autobusów spalinowych.
Zaprogramowana strefa antysmogowaW przypadku elektrycznych hybryd istnieje ponadto możliwość zaprogramowania, w którym momencie autobus będzie wykorzystywał napęd elektryczny, a w którym spalinowy. System umożliwia dokładne skalkulowanie zapotrzebowania na energię na danej trasie i wgranie do komputera sterującego pracą jednostki napędowej algorytmu, który automatycznie, po odczytaniu danych z GPS, przełączy napęd ze spalinowego na elektryczny w strefach nisko- bądź zeroemisyjnych – np. w okolicach szkół, szpitali, osiedli mieszkaniowych czy centrów miast.
– Z perspektywy miast to rozwiązanie wydaje się być bardzo interesujące, pozwala na zupełnie inne spojrzenie na kwestie projektowania. Możliwe jest tworzenie stref zeroemisyjnych, wolnych od spalin – elektryczna hybryda ma możliwość przejazdu w pełni elektrycznego w takich strefach. Co więcej –
autobus taki może mieć np. przystanek wewnątrz galerii handlowej – gdzie będzie się poruszał wyłącznie przy wykorzystaniu energii elektrycznej, a więc cicho i bezemisyjnie – mówi Małgorzata Durda. Podobne rozwiązanie Volvo już testowało w Goeteborgu.
MPK Inowrocław korzysta z ok. 40 autobusów miejskich. Trzy lata temu przewoźnik kupił dziesięć hybryd od Volvo i dwa elektrobusy od Solarisa.