Integracja rozkładów w Trójmieście – odpowiedź SKM

Ze zdziwieniem przeczytałem materiał zamieszczony na stronie internetowej www.rynek-kolejowy.pl w materiale z dnia 24 lutego 2014 r. (link). Autor już w tytule sugeruje, że istnieje jakoby problem z synchronizacją rozkładów PKP SKM oraz nocnej komunikacji miejskiej na terenie Gdyni.

W ostatnich latach PKP SKM aktywnie włącza się w zapewnienie transportu uruchamiając dodatkowe pociągi w czasie takich imprez masowych w Gdyni jak Heineken Open’er Festival, Zlot Żaglowców czy imprezy noworocznej Gdynia z Polsatem. Po tych wydarzeniach, w których brały udział tysiące uczestników dostaliśmy sygnały od ich organizatorów. Były to słowa podziękowań za dobrą obsługę transportową. Z pewnością nie byłaby ona tak oceniana, gdyby nie współdziałanie osób odpowiedzialnych za organizację ruchu pociągów PKP SKM oraz komunikacji miejskiej na terenie Gdyni.

Szybko zapomnieliśmy o mistrzostwach EURO 2012, które odbywały się co prawda w Gdańsku, ale bardzo wielu ich uczestników korzystało stale z pociągów PKP SKM – właśnie jeżdżąc do Gdyni. I tutaj znów, nasza spółka była wysoko oceniana pod względem podołania temu niełatwemu przecież zadaniu, kiedy to stała się najważniejszym środkiem transportu podczas mistrzostw. W tym przypadku musiała również istnieć ścisła współpraca kierujących ruchem pociągów PKP SKM oraz komunikacji miejskiej w całym Trójmieście w tym w Gdyni. Bez tego EURO 2012 transportowo przegrałoby w Trójmieście. Że wygraliśmy w tym kontekście wszyscy, chyba nikogo nie trzeba przekonywać.

Mimo powyższego od czwartku, tj. 27.02.2014 r., osoby odpowiedzialne za prowadzenie ruchu PKP SKM oraz komunikacji gdyńskiej, dokonały przeglądu działań komunikacyjnych pomiędzy tymi dwoma ważnymi ośrodkami, decydującymi o synchronizacji ruchu środków komunikacji miejskiej.

Marcin Głuszek, Dyrektor ds. Marketingu i Sprzedaży PKP SKM w Trójmieście sp. z o.o.

* * *
Odpowiedź autora:

Po pierwsze – przed kilkoma dniami prosiliśmy SKM o komentarz w tej sprawie i wówczas go nie otrzymaliśmy.

Po drugie – nikt nie kwestionuje dobrej organizacji rozkładu SKM w trakcie Euro 2012 czy nocy sylwestrowej. Ale mówimy o sytuacji tu i teraz, kiedy nocne pociągi SKM z obu kierunków (do i z Gdańska) pojawiają się w centrum Gdyni nie w tym samym momencie (tak jak w przeszłości – wiem o czym piszę, bo kilka lat mieszkałem w Gdyni), lecz w odstępach 20-minutowych. A do tego autor listu już się nie odniósł. Problem z synchronizacją rozkładów istnieje zatem bez wątpliwości, bo jeśli autobusy nocne jeżdżą co godzinę, to nie ma cudów (skoro SKM-ki mijają się nie w Gdyni, lecz w Sopocie), by utworzyć w Gdyni skomunikowania we wszystkich kierunkach. Oczywiście cieszy deklaracja, że SKM i ZKM podjęły jednak działania poprawiające synchronizację. Oby udało się rozkłady poprawić. Bo jest co poprawiać.