fot. Tomasz Kuran (meteor2017), lic. CC BY-SA 3.0Rower miejski w Rzeszowie
Czy problemem dla miast już wkrótce stanie się nieuregulowane parkowanie... rowerów? Funkcjonowanie systemów bike-sharingowych, w których pojazdu nie trzeba oddawać do stacji, może doprowadzić do sytuacji, w której na ulicach pozostawiane będą setki jednośladów. Jednym z pomysłów na ograniczenie skali wiążących się z tym problemów jest licencjonowanie usługodawców i przydzielanie im górnych limitów wypożyczeń.
– Przestrzeń w mieście jest wspólna. Jeśli ktoś korzysta z niej dla celów komercyjnych, to myślę, że powinien robić to w porozumieniu z właścicielem tej przestrzeni – mówił podczas Forum Technologii w Transporcie Adam Jędrzejewski ze stowarzyszenia Mobilne Miasto, organizacji skupiającej podmioty zainteresowane rozwojem tzw. współdzielonej mobilności. Kwestia ta ma być jego zdaniem istotna np. w kontekście planów otwarcia bezstacyjnych systemów wypożyczania rowerów. – To niewątpliwie wyzwanie organizacyjne i dobrze, że rozmawiamy o tym problemie już teraz, a nie wtedy, gdy będziemy mieć tysiące takich pojazdów na ulicach – stwierdził.
Uporządkowanie parkowania rowerów jest możliwe
– Są przy tym sposoby, by kwestię rowerów uporządkować – zapewnił. – W moim odczuciu dyskusję o przestrzeni miejskiej należy więc zacząć nie od tego, czy komuś będzie przeszkadzał rower, a od zjawiska, które nazywa się motoryzacją indywidualną – dodał. Choć prelegent zgodził się, że rowery pozostawione na ulicach mogą przeszkadzać, pozostają, jak podkreślił, efektywną, niskoemisyjną, „zieloną” formą przemieszczania się po mieście.
Adam Jędrzejewski postawił przy tym hipotezę, że rozwiązaniem problemu bezstacyjnych systemów rowerowych mogłoby być ich koncesjonowanie. Powołał się przy tym na przykład amerykański. W niektórych miastach USA operatorzy bike-sharingu są bowiem licencjonowani, a ich działalność ograniczana jest limitami liczby pojazdów, które mogą zaoferować.
Czy problem nieuporządkowanego parkowania samochodów jest pilniejszy?
– Jeśli jednak mamy w jakiś sposób regulować czy ograniczać możliwość przemieszczania się rowerami, za dostęp do przestrzeni i za postój powinni płacić też kierowcy samochodów – przekonywał, sugerując, że dzisiejsze opłaty są nieadekwatne do poziomu rzeczywistych kosztów. – Sprawy parkowania rzeczywiście nie są uporządkowane. Wielu kierowców w Warszawie zajmuje się poszukiwaniem kawałka chodnika czy trawnika, na którym da się zaparkować, nie płacąc – uzupełnił prowadzący debatę o usługach Mobility as a Service Łukasz Malinowski, redaktor naczelny „Rynku Kolejowego”.
Paneliści wyrazili nadzieję, że część problemów z parkowaniem może zostać rozwiązana dzięki systemom car-sharingowym. Dla podmiotów wypożyczających samochody można np. wprowadzać preferencyjne warunki parkowania, co miałoby zachęcać mieszkańców i przyjezdnych do wyboru samochodu współdzielonego. W dłuższej perspektywie czasowej zmniejszyłoby to zapotrzebowanie na miejsca postojowe, bo auta wypożyczane przez większość czasu są wykorzystywane w ruchu, a nie – jak samochody prywatne – stoją.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.