Czy wysokie ceny energii elektrycznej ograniczą ruch tramwajów w Toruniu? Miasto zapowiada, że od października w godzinach wieczornych oraz w weekendy kursy będą realizowane przez mniej pojemne tramwaje, lecz z drugiej strony zapewnia, że tylko tramwaje są w stanie sprostać zwiększonemu popytowi na przewozy, a magistrat chce dalszego rozwoju sieci tramwajowej.
Kolejne miasta muszą mierzyć się z wysokimi cenami energii elektrycznej. Informowaliśmy o przypadku
Poznania, który otrzymał ofertę na zakup prądu o ponad 300 milionów złotych większą niż obecnie. Władze stolicy Wielkopolski zdecydowały się unieważnić postępowanie na dostawy energii i rozpisać ponowny przetarg. Na podobne działania kilka dni temu
zdecydował się również Wrocław. Drogi prąd szczególnie trudny dla tramwajów
Drogie ceny prądu mogą znacząco wpłynąć na jakość transportu publicznego w miastach, które użytkują tramwaje, elektrobusy bądź trolejbusy. Szczególnie ośrodki gdzie funkcjonują systemy tramwajowe będą musiały znacząco zwiększyć wydatki na utrzymanie tej gałęzi transportu. Jak więc z tym wyzwaniem poradzą sobie miasta średniej wielkości, w których pasażerowie mogą podróżować tramwajami?
O trudną teraźniejszość oraz niepewną przyszłość zapytaliśmy władze prawie 200-tysięcznego Torunia.
Jak mówi nam Filip Tomasik z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta w Toruniu, miasto nie ogłosiło jeszcze przetargu na dostawy energii elektrycznej na przyszły, 2023 rok. Ma się on odbyć pod koniec obecnego roku. W tym momencie nie wiadomo więc, jakie stawki będzie musiało płacić miasto za dostawy prądu w kolejnym roku.
Ogromny wzrost cen w trzy lata
– Miasto Toruń zamawia energię elektryczną w ramach grupy zakupowej. W roku bieżącym, stosując procedurę dynamicznego systemu zakupów, wolumeny energii elektrycznej kontraktowano na okresy kwartalne uzyskując następujące oferty sprzedaży energii elektrycznej dla potrzeb m.in. transportu publicznego (netto zł/kWh): 1Q2022=0,5968; 2Q2022=0,9801; 3Q2022=1,0305 zł; 4Q2022= 1,8670. Średnia arytmetyczna ofert sprzedaży na rok 2022 wynosi 1,1186 netto zł/kWh. W poprzednich latach cena kształtowała się na następującym poziomie: rok 2019= 0,2249 netto zł/kWh, rok 2020= 0,3385 netto zł/kWh, rok 2021= 0,3060 netto zł/kWh. Porównując ceny ofertowe sprzedaży energii elektrycznej dla roku 2022 należy stwierdzić, iż są one średnio 3,7x wyższe od ceny zakupu kWh energii elektrycznej uzyskanej na rok 2021 – dodaje Tomasik.
Widać wyraźnie, że od 2019 roku ceny energii elektrycznej w przypadku Torunia wzrosły prawie 6-krotnie. To ogromna podwyżka, tym bardziej w sytuacji regularnego
zmniejszania się budżetów samorządów, co jest wywołane chociażby zmianami podatkowymi, galopującą inflacją czy wojną w Ukrainie (dwa ostatnie czynniki wpływają na koszty inwestycji, które znacznie wzrosły na przestrzeni bieżącego roku).
Cena prądu wzrasta, a maleje praca eksploatacyjna
Wzrost cen prądu sprawił też, że w ciągu trzech ostatnich lat (2019-2022) prawie dwukrotnie wzrósł koszt jednego pociągokilometra tramwajowego. W 2019 roku kwota za jeden pociągokilometr wynosiła 10,47 złotego, a obecnie wartość jednego pociągokilometra to już 20,32 złotego. W 2019 roku toruńskie tramwaje wykonały prace na poziomie około 2,240 miliona pociągokilometrów, co kosztowało miasto około 23,457 milionów złotych. W kolejnych latach praca eksploatacyjna systematycznie malała. W tym roku toruński magistrat szacuje, że tramwaje wykonają niewiele ponad 1,305 miliona pociągokilometrów, a więc prawie milion mniej niż w 2019 roku. Sęk w tym, że zgodnie z obecną ceną jednego pociągokilometra, tegoroczna praca eksploatacyjna (mniejsza prawie o połowę niż trzy lata temu) będzie kosztować około 26,523 milionów złotych. Gdyby Toruń chciał utrzymać poziom pracy tramwajów z ostatniego roku przed pandemią, zgodnie z obecnymi stawkami musiałby ponieść koszty na poziomie niespełna 45,526 milionów złotych.
Warto dodać, że praca eksploatacyjna jest wyraźnie mniejsza z powodu remontów sieci tramwajowej, która jest modernizowana na szeroką skalę, a swoje zrobiła także pandemia, która zahamowała i ograniczyła rozwój komunikacji miejskiej w polskich miastach.
– Znaczna część zadań przewozowych wykonywana jest tramwajami niskopodłogowymi dostarczonymi w latach 2014 i 2015. W związku z rozbudową infrastruktury torowo-sieciowej o kolejny szlak komunikacyjny na osiedle JAR, od grudnia 2021 roku
realizowana jest planowana dostawa 5 nowych niskopodłogowych tramwajów pięcioczłonowych, które zastąpią dotychczas eksploatowany tabor tramwajowy typu Konstal 805 Na. Ze względu na wymogi Organizatora PTZ (GMT-WGK UMT) pod względem funkcjonalności i innowacyjności obsługi pasażerów, nowe pojazdy tramwajowe typu SWING wykonują niemal 68 % zadań przewozowych – przekazał nam Filip Tomasik.
Użycie autobusu to ⅓ kosztu użytkowania tramwajów
Znacznie tańsze niż użycie tramwajów jest użytkowanie autobusów. Obecnie w Toruniu koszt jednego wozokilometra autobusu to “tylko” 7,16 złotego, czyli prawie trzy razy mniej niż identyczna praca wykonana przez tramwaj. Jak napisał Marcin Gromadzki, ekspert ds. transportu publicznego, obecne ceny prądu stawiają pytanie o sens rozwijania elektromobilności miejskiej. Powyższe liczby starają się to tylko potwierdzać. Czy Toruń zrezygnuje więc z rozwoju sieci tramwajowej i zacznie zastępować tramwaje autobusami?
– W maju tego roku tramwaje kursujące na liniach nocnych zostały zastąpione autobusami. Od października w godzinach wieczornych i w dni wolne, kiedy zapotrzebowanie na przewozy jest mniejsze część kursów wykonywanych taborem tramwajowym o nominalnej pojemności ok. 180 - 230 pasażerów zastąpione zostanie taborem o pojemności ok. 100 - 110. Sieć tramwajową cechuje duża zdolność przewozowa. Przy rosnących cenach paliw obserwujemy powolny wzrost przewozów komunikacją miejską. Tylko komunikacja tramwajowa z taborem o dużej pojemności jest w stanie sprostać zwiększonemu popytowi na przewozy – mówi nam Filip Tomasik.
Dalsza chęć rozwoju, ale…
Tomasik dodał też, że z racji poniesionych inwestycji na infrastrukturę tramwajową, toruńskie tramwaje powinny przewozić jak największą liczbę pasażerów. W tym celu miasto stara się zapewnić odpowiednią liczbę kursów oraz eliminować linie autobusowe, które kursują wzdłuż tras tramwajowych.
– Obecnie realizowana jest
budowa nowej linii tramwajowej o dł. ok. 6 km. Uruchomienie regularnej komunikacji planowane jest na lipiec 2023r. W dłuższej perspektywie czasowej planujemy dalszy rozwój sieci tramwajowej, ale w obecnych uwarunkowaniach skupiać będziemy się jedynie na niezbędnych remontach obecnej sieci tramwajowej – kończy przedstawiciel toruńskiego magistratu.