Jakie tramwaje dokupi Olsztyn?

Olsztyn złożył już wniosek o pozyskanie całej puli środków unijnych z programu Polska Wschodnia. Stolicy Warmii i Mazur przydzielono 45 mln euro, co w przeliczeniu daje nieco ponad 200 mln zł. Środki te mają być pozyskane m.in. na zakup nowych tramwajów. Wcześniej urzędnicy zapowiadali zakup dwóch-trzech wozów, ale ostatecznie we wniosku wskazano chęć pozyskania sześciu pojazdów. – Obecnie parametr dostępności naszych tramwajów wynosi 85 proc. W skali kraju średnia tego parametru utrzymuje się na poziomie ok. 73 proc. Jednak w ramach naszego nowego projektu musimy wziąć pod uwagę osiągnięcie pewnych wskaźników. Uznaliśmy, że w przypadku tylko trzech tramwajów, nasza praca przewozowa transportem publicznym i wynikające z tego do osiągnięcia wskaźniki mogą być zagrożone. W związku z tym doszliśmy do wniosku, że musimy zakupić jednak większą liczbę tramwajów. Założyliśmy przy tym zwiększenie częstotliwości kursów oraz zapewnienie – zwłaszcza w przypadkach niespodziewanych sytuacji lub awarii – dostępności taboru na dużym poziomie – tłumaczy zmianę decyzji Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

Dzięki złożeniu projektu do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, instytucji nadzorującej program operacyjny Polska Wschodnia, możemy poznać szczegóły, jakimi tramwajami miasto dokładanie się interesuje. Jak deklaruje włodarz miasta, standard tramwajów musi być co najmniej taki, jak już eksploatowanych pojazdów, dlatego miasto nie zamierza iść na ustępstwa techniczne.

W kręgu zainteresowania nadal pozostają tramwaje dwukierunkowe. Długość pojazdów określono od 31 do maksymalnie 34 metrów. Szerokość wozów wskazano, że wynosiłaby w przedziale od 2,4 do 2,5 metra. Jeżeli Olsztyn zdecyduje się na węższe niż dotychczas eksploatowane tramwaje, to będzie wymagał od producenta zastosowania konstrukcji stałego poszerzenia podłogi na wejściach do pojazdu. Wysokość tramwaju, wraz z pantografem, będzie mogła wynosić maksymalnie 3,8 metra.

Maksymalną prędkość eksploatacyjną autorzy wniosku określili na 60 km/h. Nacisk na osie nie będzie mógł być większy niż 100 kN. Wysokość podłogi pustego pojazdu nad poziomem główki szyny ma wynosić w przedziale od 340 do 370 mm. Zaznaczono, że pojemność tramwajów ma wynosić co najmniej 200 pasażerów na miejscach stojących oraz minimum 42 na miejscach siedzących. Standardowo w pojeździe muszą się znaleźć dwa miejsca dla osób na wózkach oraz dla opiekunów z dziećmi w wózkach. Jako podstawowe wyposażenie wskazano klimatyzację części pasażerskiej i kabiny motorniczego.

Oszacowano, że wartość zakupu jednego tramwaju ma wynieść 15 mln zł netto. Zakup wszystkich tramwajów oszacowano na 110,7 mln zł, z czego wnioskowane dofinansowanie ma wynieść 76,5 mln zł. W tej chwili MPK Olsztyn opracowuje dokładną specyfikację techniczną, która będzie dołączona do przetargu. – Gdy PARP pozytywnie oceni nasz wniosek i będzie już gotowa specyfikacja, ogłosimy przetarg. Wcześniej były prowadzone rozmowy z różnymi producentami w ramach rozeznania rynku, jednak trudno było przekonać firmy do zainteresowania się naszym zamówieniem na trzy pojazdy, zwłaszcza, że potrzebujemy tramwajów szytych na miarę. Myślę jednak, że przy zwiększeniu zamówienia do sześciu sztuk, zachęci to np. Skodę albo Stadlera do złożenia oferty. Oczywiście mamy świadomość, że dzisiaj koszty nowych pojazdów będą dwukrotnie wyższe niż w przypadku ostatniego przetargu na 12 tramwajów Durmazlara – podkreśla Grzymowicz. Przypomnijmy, że za ostatnie tramwaje Olsztyn płacił 8,99 mln zł brutto za jeden pojazd.

Projekt „Poprawa mobilności miejskiej – ekotransport w Olsztynie”, którego częścią jest zakup nowych tramwajów, został pod koniec stycznia dołączony do wniosku o dofinansowanie unijne z programu Polska Wschodnia. Miasto stara się o pozyskanie całej dostępnej dla Olsztyna puli 45 mln euro, czyli ponad 200 mln zł. Miasto przewiduje ponadto rozbudowę zajezdni, zakup 20 elektrobusów, rozszerzenie ITS-u, przebudowę dojść do przystanków czy montaż tablic informacyjnych i biletomatów. Całkowita wartość projektu rozwoju transportu publicznego ma wynieść 303 mln zł, z czego wydatki kwalifikowane to 246 mln zł. Olsztyn stara się więc o 209 mln zł dofinansowania, co stanowić będzie 85 proc. wartości wydatków kwalifikowanych. Więcej tutaj.