źródło: Stephen Stapczynski/twitterdziura w Fukuoce
Przed tygodniem światowe media obiegła informacja o powstaniu gigantycznej dziury w centrum półtoramilionowej Fukuoki, największego miasta japońskiej wyspy Kiusiu. Dziś Fukuoka znów jest na czołówkach serwisów internetowych, bo tamtejsi drogowcy już zdążyli załatać dziurę o średnicy 30 m i głębokości 15 m.
– To zdarzenie z gatunku takich, które nie powinny się zdarzyć – mówił jeszcze w zeszłym tygodniu burmistrz Soichiro Takashima, tłumacząc mieszkańcom, dlaczego w środku ich miasta nagle powstał dół wielkości połowy olimpijskiego basenu. Wszystko działo się bardzo szybko: najpierw, ok. 5:00 rano w ubiegły poniedziałek, ulica zapadła się w dwóch miejscach, potem otwory połączyły się i rozszerzyły na całą szerokość kilkupasmowej arterii w zatłoczonej dzielnicy Hakata, zagrażając okolicznym budynkom. – Musimy zapobiec dalszemu poszerzaniu się dziury i robimy wszystko, by odbudować zniszczoną infrastrukturę – wyjaśniał dziennikarzom.
W zdarzeniu szczęśliwie nikt nie ucierpiał, ale cała sieć wodociągowa, energetyczna i gazowa oraz sieci teleinformatyczne zostały przerwane. Dostępu do infrastruktury zostało pozbawionych ok. 800 mieszkań w okolicy. Dół spowodował tez paraliż komunikacyjny okolicy obleganej stacji kolejowej, która znajduje się kilka przecznic dalej.
Polscy kierowcy i mieszkańcy miast, którzy niektóre dziury w chodnikach i jezdniach znają doskonale już od kilku zim, pewnie nigdy nie spotkali się z lejem takiej wielkości. Był tak wielki, że najlepiej było go fotografować z wysokości kilkunastu pięter. Najbardziej niesamowite w całej tej historii jest to… że już go naprawiono!
źródło Twitter
Według wstępnych ustaleń przyczyną zapadnięcia się ziemi, była prowadzona niedaleko budowa nowej linii metra. I to właśnie z wykonawcą budowy miasto współpracowało, by naprawić zniszczenia. We wtorek wczesnym rankiem udało się uruchomić sieć gazową i ponownie otworzyć skrzyżowanie. – Właściwie to jestem zaskoczony. Sądziłem, że naprawa zajmie im co najmniej miesiąc – powiedział kierowca taksówki, przepytywany przez „Japan Times”.
Już w ubiegły wtorek wieczorem dziura została wypełniona specjalną mieszaniną, która jest używana do wzmacniania zużytych szybów kopalnianych i pozostaje twarda nawet nasiąknięta wodą. Przedstawiciele firmy produkującej tę substancję przyznają, że otrzymali telefon z prośbą o pomoc już w kilka godzin po zdarzeniu. Dziurę wypełniono do poziomu 3 metrów poniżej gruntu, by stworzyć platformę dla robotników naprawiających zerwane rury i kable. W sumie uzupełniono brakujące 6,2 tys. metrów sześciennych ziemi. Według robotników ulica jest teraz 30-krotnie mocniejsza niż przed zawaleniem.
Po otwarciu skrzyżowania cofnięto nakaz ewakuacji wobec trzech okolicznych budynków. – Chciałbym jeszcze raz bardzo przeprosić za problemy, które dotknęły tak wiele osób – powiedział burmistrz Takashima. Zapowiedział, ze przez najbliższy miesiąc urzędnicy co kilka godzin będą osobiście sprawdzali, czy na miejscu łaty nie pojawiają się nowe pęknięcia.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.