Miejski przewoźnik z Kalisza - Kaliskie Linie Autobusowe, otrzymał tylko jedną ofertę na dostawę nowych autobusów elektrycznych o długości 12 metrów. Mieści się ona w budżecie spółki, dlatego jest spora szansa na to, że na ulice Kalisza w 2026 roku wyjadą pierwsze autobusy elektryczne.
Kaliskie Linie Autobusowe
prowadzą przetarg na zakup 16 lub 21 (po realizacji prawa opcji) autobusów elektrycznych o długości około 12 metrów wraz z infrastrukturą do ich ładowania. Jak do tej pory przewoźnik nie użytkuje jeszcze tego typu pojazdów.
W postępowaniu właśnie minął termin składania ofert. Okazało się, że realizacją dostawy zainteresowany jest tylko Solaris, który wycenił dostawę pojazdów i ładowarek na 44,368 mln złotych netto. Budżet KLA jest sporo większy i opiewa na 53,32 mln złotych netto.
Poza autobusami KLA kupują też osiem stacjonarnych podwójnych ładowarek plug-in o mocy 180 kW, z opcją rozszerzenia zamówienia (w przypadku zakupu opcjonalnych autobusów) o maksymalnie trzy dodatkowe ładowarki. Ponadto wykonawca dostarczy też jedną mobilną ładowarkę plug-in o mocy 20 kW.
Autobusy mają przejeżdżać co najmniej 300 kilometrów na jednym ładowaniu, przy pełnym obciążeniu pojazdów w każdych warunkach atmosferycznych. Autobusy mają mieścić co najmniej 60 pasażerów, z czego minimum 25 na miejscach siedzących, choć KLA chcą, żeby autobusy oferowały jak największą liczbę miejsc siedzących. Napęd autobusów zapewnią silnik bądź silniki elektryczne o mocy co najmniej 160 kW, z ograniczeniem prędkości do 70 km/h oraz z mechanizmem rekuperacji energii. Nominalna pojemność magazynu energii musi wynosić minimum 350 kWh, z czego energia dostępna dla użytkowników to co najmniej 280 kWh. Ładowanie magazynu energii poprzez złącze plug-in.
KLA chcą dofinansować zamówienie ze środków z programu Zielony Transport Publiczny.