Kalisz ma wreszcie wprowadzić bezpłatną komunikację miejską. Jeśli na inicjatywę przystaną kaliscy radni, rozwiązanie miałoby zacząć funkcjonować od 1 stycznia 2023 roku i być dostępne dla osób mieszkających i płacących podatki w Kaliszu, które będą posiadać Kaliską Kartę Mieszkańca. Samorząd intensywnie pracuje też nad zmianami rozkładu jazdy, tak aby odpowiadał on zapotrzebowaniu mieszkańców miasta.
Obecny prezydent Kalisza, Krystian Kinastowski w trakcie kampanii wyborczej w 2018 roku zapowiadał, że jeśli wygra wybory, doprowadzi do wprowadzenia w Kaliszu bezpłatnej komunikacji miejskiej. Kinastowski wybory wygrał, lecz do tej pory nie udało mu się zrealizować wyborczej obietnicy. Bezpłatne przejazdy funkcjonują w Kaliszu w dniach, gdy jakość powietrza jest bardzo zła, szerzej o tym
pisaliśmy w styczniu bieżącego roku. Ponadto z bezpłatnych przejazdów mogą też korzystać emeryci czy uczniowie. Od 1 stycznia ma się to jednak zmienić.
Zmiany od 1 stycznia?
– Prezydent Miasta Kalisza wraz ze współpracownikami podjął działania zmierzające do wprowadzenia darmowej komunikacji od 1 stycznia 2023 r. Wstępne założenia przewidują dwuletni okres obowiązywania tego przywileju dla mieszkańców. Aktualnie redagowane są projekty zmian uchwał w sprawie przyjęcia Programu Kaliska Karta Mieszkańca oraz uchwały w sprawie uprawnień do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego komunikacji miejskiej na terenie miasta Kalisza i gmin, z którymi Miasto Kalisz zawarło porozumienia. Planujemy, żeby dokumenty te były poddane pod głosowanie Rady Miasta Kalisza na sesji zaplanowanej na 29 września 2022 r. – informuje nas Katarzyna Ciupek, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Kalisza.
Ciupek dodaje też, że bezpłatne przejazdy będą przysługiwały osobom posiadającym ważną Kaliską Kartę Mieszkańca, która ma być wydawana osobom jednocześnie zameldowanym oraz płacącym podatki w Kaliszu. Program Kaliskiej Karty Mieszkańca funkcjonuje już obecnie i zapewnia jej posiadaczom szereg zniżek, zarówno na różnorakie usługi z zakresu gastronomii czy sportu, ale także na podróże kaliską komunikacją miejską. Dzięki ważnej karcie, po Kaliszu bezpłatnie mogą poruszać się już bowiem studenci.
Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów leży więc teraz w gestii Rady Miasta Kalisza. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wprowadzenie bezpłatnych przewozów nie musi się od razu równać ze zwiększeniem liczby pasażerów w komunikacji miejskiej, o czym
szeroko pisał na naszych łamach Paweł Rydzyński. Druga część rewolucji
Początek nowego roku ma być przełomowy dla funkcjonowania komunikacji miejskiej w drugim najludniejszym mieście Wielkopolski jeszcze z jednego powodu. Magistrat wraz z firmą doradczą Marcina Gromadzkiego pracuje bowiem nad zmianami i optymalizacją obecnego rozkładu jazdy dla autobusów Kaliskich Linii Autobusowych. Pełen projekt zmian
jest dostępny w tym miejscu. Jak możemy przeczytać, postulowane jest wprowadzenie regularnej, 30-minutowej częstotliwości w kursowaniu linii w godzinach od 5 do 16:30. Zdaniem twórców projektu zmian, Kalisz powinien posiadać trzy priorytetowe linie autobusowe 1 i 1A, 3A, 3B, 3C oraz 3D, jak również 5 oraz 5A (nowa linia). Ich takt powinien wynosić 15 minut w dni powszednie oraz 30 minut w weekendy. Łącznie Kalisz miałoby obsługiwać 16 linii autobusowych, w tym jedna nocna - N1, która będzie de facto obecną “dziesiątką” tylko pod zmienioną nazwą, bardziej adekwatną i rozpoznawalną przez użytkowników.
Kilka linii do likwidacji. Zmiany również w taryfach
Likwidacji mają ulec linie 1B, 7, 8 oraz 15, których rolę przejmą inne linie. Szczególnie likwidacja linii 8, wykonującej obecnie cztery pary kursów dziennie wydaje się być zrozumiała. Na podobnym poziomie ma pozostać natomiast obecna praca eksploatacyjna, wynosząca 3,2 miliona wozokilometrów. Uproszczeniu i zmianie mają ulec taryfy biletowe, choć w projekcie zmian wyraźnie zapisano, że z racji planów wprowadzenia bezpłatnej komunikacji, zakup biletów stanie się raczej niszową czynnością, z której nie będzie korzystać zbyt wielu mieszkańców.
Nie zmienia to faktu, że zmiany mają objąć zarówno bilety jednorazowe jak i dobowe czy miesięczne. Nowa cena biletów jednorazowych ma wynosić 4 złote na przejazdy w granicach Kalisza, a 6 w ramach Kalisza oraz obszaru podmiejskiego. Miałyby one być ważne przez godzinę. Ponadto zmianie ma ulec także cena biletów dobowych, z obecnych 5 do 10 złotych. Zmiany czekają także bilety miesięczne lub 30-dniowe. Ich nowa cena miałyby wynosić 100 złotych w ramach podróży w granicach Kalisza.
W oczekiwaniu na transportową rewolucję
Jak więc widać, zmiany jakie czekają kaliskich pasażerów i pasażerki będą spore, choć ostatecznie mają one zachęcić do powrotu do komunikacji miejskiej i pozostawienia swojego samochodu w domu. Za kilka tygodni dowiemy się, czy osoby mieszkające w Kaliszu będą jeździły autobusami bez opłat oraz jaki ostatecznie kształt przybierze nowy rozkład jazdy. Na efekty zmian przyjdzie nam jednak sporo poczekać. Jeśli Kalisz wprowadzi bezpłatną komunikację miejską, będzie największym miastem w Polsce, w którym będzie obowiązywało takie rozwiązanie. Pytaniem otwartym pozostaje jednak, czy pomysł bezpłatnych przewozów zachęci pasażerów do masowego przesiadania się do kaliskich autobusów.