Władze Katowic wystąpiły z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o zliberalizowanie przepisów parkingowych w centrach miast. Chodzi o parkowanie przy skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych w strefach Tempo 30 i uspokojonego ruchu. Zdaniem magistratu nie wpłynie to na pogorszenie bezpieczeństwa pieszych.
Zmiany – w zamyśle władz Katowic – miałyby obowiązywać jedynie w strefach uspokojonego ruchu o maksymalnej dozwolonej prędkości 30 km/h i dopuszczać parkowanie samochodów w wielu miejscach, gdzie w związku „z dostosowaniem do obowiązujących przepisów” jest to w tej chwili wykluczane.
– Wielu mieszkańców Katowic jest zaniepokojonych widząc słupki montowane w miejscach, najczęściej zatokach przy ulicach, gdzie do tej pory mogli parkować swoje samochody i ich zdaniem nie wpływało to na bezpieczeństwo pieszych. Jako zarząd miasta rozumiemy to wzburzenie, ale jesteśmy zmuszeni działać zgodnie z obowiązującymi przepisami i eliminować nawet – w naszej opinii – niezagrażające bezpieczeństwu miejsca parkingowe przed skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych. Opinie policji są jednoznaczne w tej kwestii, trzeba bezwzględnie wdrażać przepisy prawa o ruchu drogowym, pomimo tego, że w wielu przypadkach, jest to po prostu nieracjonalne. Chcemy to zmienić, stąd apel prezydenta Katowic Marcina Krupy do premiera – mówi Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent Katowic.
Tam, gdzie wolniej jest bezpieczniej
Katowice przypominają, że pierwsza strefa Tempo 30 została tu utworzona 2015 r. Od tamtej pory sukcesywnie powiększa się. Jak przekonuje miasto – liczba kolizji i wypadków zaczęła spadać.
„Uważam – tak jak mieszkańcy Katowic – że w strefach o uspokojonym ruchu samochodów nie jest koniecznie stosowanie tak restrykcyjnych i nieelastycznych przepisów w zakresie postoju samochodów, jak przy drogach, gdzie ruch odbywa się z większą prędkością. Dlatego proponuję wprowadzenie pewnych zmian, dzięki którym przepisy zostaną dostosowane do potrzeb użytkowników dróg i nie będą budziły żadnych wątpliwości. Wprowadzenie wskazanych przeze mnie zmian jest wyrazem oczekiwania społecznego mieszkańców, którzy w wielu przypadkach nie mogą zrezygnować z samochodu jako codziennego środka transportu. Zmiany te proponują także implementację racjonalnych reguł do prawa o ruchu drogowym, będą również zachęcały samorządy do wprowadzania stref o uspokojonym ruchu samochodów” – przekonuje w liście Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Obecnie artykuł 49 Ustawy prawo o ruchu drogowym mówi jednoznacznie, że na 10 m przed skrzyżowaniem i przejściem dla pieszych nie można parkować samochodu. To właśnie dlatego miasta wyłączają teraz – z opóźnieniem – takie przestrzenie z możliwości parkowania. Prezydent Katowic w swoim wystąpieniu proponuje, by w miejscach uspokojonego ruchu przepis dopuszczał odstępstwo od tej reguły – jeżeli miejsca postojowe są wyznaczone poza jezdnią, to w tzw. strefach tempo 30 mogłyby znajdować się odległości bliższej niż ta wskazana w przepisie. Propozycje prezydenta idą nawet dalej w kwestii skrzyżowań typu T, na których – przy odpowiednio szerokich ulicach – miejsca postojowe mogłyby być zachowane nawet na drodze z pierwszeństwem przejazdu.
Bezpieczeństwo ważne, ale...
– Bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas priorytetem, ale musimy spojrzeć na sytuację w centrach miast bardziej globalnie i brać pod uwagę interes społeczny mieszkańców tych dzielnic, których zmiana będzie w większości dotyczyła. Wiele osób musi korzystać z samochodu do codziennego funkcjonowania i nie powinniśmy powodować, że przez nie zawsze racjonalne przepisy ludzie ci będą zmuszeni np. do zmiany miejsca zamieszkania. W naszej opinii proponowane przez prezydenta Krupę zmiany nie będą stanowiły zwiększonego zagrożenia, bo miejsca mają znajdować się poza jezdnią lub w miejscach, w których nie będzie to miało wpływu na bezpieczeństwo ruchu - mówi Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu UM Katowice.
– Miasto Katowice musi być komfortowym miejscem do życia dla wszystkich mieszkańców. Dlatego powstają nowe ścieżki rowerowe, są zazieleniane kolejne ulice, ale nie możemy zapominać także o ludziach, którzy na co dzień korzystają z samochodu. Niestety przepisy – które w mojej opinii nie przystają do rzeczywistości w gęsto zabudowanych, poprzecinanych licznymi, krótkimi ulicami dzielnicach miast – powodują, że wielu ludzi zaczyna poważnie zastanawiać się nad ucieczką z centrum. Takie sygnały już otrzymuję od katowiczan, którzy nie rozumieją co dzieje się na ich ulicach - podsumowuje Adam Skowron, radny dzielnicy Śródmieście.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.