Kędzierzyn-Koźle: Kupować i wymieniać tabor

Prawie 60-tysięczny Kędzierzyn-Koźle stoi dzisiaj przed wieloma wyzwaniami. Jednym z nich jest wymiana wysłużonego taboru. – Chcielibyśmy także zwiększyć częstotliwości kursowania autobusów – mówi Jarosław Jurkowski z Urzędu Miasta Kędzierzyn-Koźle. Obecnie miasto obsługiwane jest przez 13 linii autobusowych. Flota liczy 46 pojazdów, z czego aż 8 to Ikarusy i stare MAN-y pamiętające lata 90.

Właśnie te wysłużone pojazdy miałyby zostać zastąpione nowymi. Miasto chce w ten sposób odmłodzić tabor. – Plan zakupu taboru dla miejskiego przewoźnika jest ujęty w „Planie Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Miasta Kędzierzyn-Koźle na lata 2013-2022” – mówi Jurkowski. Przewiduje on sukcesywne zakupy autobusów wraz z pozbywaniem się najstarszych jednostek. Miejski Zakład Komunikacyjny z powodzeniem realizuje zapisy planu, bo już w 2014 i 2015 roku zakupił 7 nowych Solarisów. Z kolei w najbliższych latach – co roku – operator wraz z miastem mają kupować po trzy lub dwie sztuki autobusów. Plany zakupowe ułożone są aż do 2022 roku.

Jak wskazują urzędnicy, tabor po zmianach powinien oscylować na poziomie 43 pojazdów, w wieku nieprzekraczającym 16 lat z podziałem według typu poszczególnych klas: 4 sztuk mini, 19 sztuk midi, 18 sztuk maxi oraz 2 sztuki mega. Wiadomo, że Kędzierzyn-Koźle nie jest zainteresowane pozyskaniem pojazdów elektrycznych. – Wprowadzenie taboru elektrycznego wiązałoby się z wysokimi kosztami budowy i utrzymania odpowiedniej infrastruktury. W późniejszym czasie należałoby ponieść nakłady finansowe na zakup nowych akumulatorów, których żywotność wg wskazań producentów, powinna wynosić od 3-5 lat – mówi Jarosław Jurkowski . – Biorąc pod uwagę fakt, że każdy autobus elektryczny wyposażony jest w kilka akumulatorów, to generuje to dodatkowo wysokie koszty ich wymiany – dodaje.

W związku z brakiem środków na rozwiązania elektryczne miasto skłania się ku rozwiązaniom hybrydowym. Jednak także te nie są do końca przesądzone. – Obecnie obserwujemy wyniki testów autobusów hybrydowych, przeprowadzanych w kolejnych polskich miastach. Jeśli wskaźniki ekonomiczne ich eksploatacji okażą się korzystniejsze od eksploatacji autobusów elektrycznych, miejski przewoźnik bardziej skłaniałby się do zakupu właśnie pojazdów hybrydowych, nie wykluczając jednocześnie nabycia w przyszłości taboru z napędem elektrycznym – informuje Jurkowski.

Jak podaje Jurkowski, przed Kędzierzynem-Koźlem jeszcze sporo prac, by poprawić komfort pasażerów. – W planach mamy wprowadzanie kolejnych nowinek technicznych, jak np. biletomaty, system głośnego powiadamiania. Ostatnio uruchomiliśmy system kiedyPrzyjedzie.pl i darmowe łącze Wi-Fi – wyjaśnia. Poza zakupami taborowymi, w mieście ma nastąpić także zmiana systemu biletowego. Urzędnicy chcą również usprawnić ruch na ulicach miasta by stworzyć szybkie ciągi komunikacyjne. Przyczynić ma się do tego także remont alei Jana Pawła II.