Prezes MPK Kielce Elżbieta Śreniawska zapowiedziała, że jej spółka chce kupić w ciągu najbliższych lat 60 autobusów gazowych, a w mieście, w ramach umowy z PGNiG, powstanie stacja tankowania gazem. Pierwsze pojazdy mają ruszyć na ulice już w styczniu 2020 r.
Śreniawska o planach przewoźnika opowiedziała w rozmowie z kielecką Gazetą Wyborczą. W Kielcach finalizowane są rozmowy z PGNiG w sprawie budowy stacji tankowania w zajezdni autobusowej przy ul. Jagiellońskiej. Koszt tej inwestycji weźmie na siebie koncern paliwowy. Stacja ma mieć charakter otwarty, ale żeby się opłacała, MPK musi mieć co najmniej 15 autobusów, które będą z niej korzystały.
Prezes MPK ma jednak większe plany. Autobusów z takim napędem ma być w Kielcach docelowo 60. Pierwsze 10 w styczniu 2020 r., gdy zgodnie z planem będzie gotowa stacja tankowania. Kolejne dziesięć w kolejnym roku. Czy taki harmonogram zostanie utrzymany w kolejnych latach, nie wiadomo.
Miasta w najbliższych miesiącach na pewno chętniej będą inwestować w autobusy gazowe. Z dwóch powodów. Po pierwsze staje się to tańszym rozwiązaniem, bo sejm przegłosował właśnie zerową stawkę VAT na paliwa CNG i LNG. Po drugie autobusy gazowe mieszczą się w wymogach ustawy o elektromobilności, która nakłada na miasta, od 2025 r., wymóg posiadania taboru ekologicznego w co najmniej 30 procentach. „Ekologiczny” oznacza, według ustawy, elektryczny, wodorowy lub gazowy.
W Kielcach na razie nie ma żadnego autobusu, który spełniałby te kryteria. Pozyskane niedawno przez miasto 25 autobusów Solarisa, ma napęd hybrydowy.