Władze Kijowa po zmianach politycznych życzliwszym okiem patrzą na tramwaje. Remontu wymaga infrastruktura, konieczne są też inwestycje w tabor. – Mamy nadzieję, że istnieje grupa polskich producentów, która zechce przyjechać do Ukrainy i z naszymi służbami przeprowadzi w Kijowie nowoczesny projekt – mówi Siergiej Meisel, szef firmy Kyjiwpastrans, która jest operatorem kijowskiej komunikacji. Siergiej Meisel był gościem specjalnym tegorocznego Kongresu Transportu Publicznego.
Witold Urbanowicz, portal Transport-publiczny.pl: Jaką rolę odgrywają tramwaje w kijowskiej komunikacji? Jak wygląda komunikacja tramwajowa?
Siergiej Meisel, szef Kyjiwpastrans: Długość toru wynosi 254 km. Jak wspomniałem, funkcjonują trzy zajezdnie, które zatrudniają ponad 3 tys. pracowników. Co roku tramwaje przewożą ok. 150 mln pasażerów. Częścią przedsiębiorstwa tramwajowego jest też służba zabezpieczenia energetycznego – mamy ponad 100 podstacji zasilających. W skład przedsiębiorstwa wchodzi również miejski funikular.
70% taboru stanowią czeskie tramwaje Tatra T3 i T3M. Kyjiwpastrans wypuścił w 2012-2013 swoje tramwaje o nazwie Kasztan i Kobra – dwa 35-metrowe i jeden jednoczłonowy. Pomagała nam czeska firma, która uruchomiała całą elektronikę.
W jakim stanie jest infrastruktura tramwajowa?Przeżywa okres poradziecki. Mamy co prawda nową linię szybkiego tramwaju, ale generalnie w większości to są stare tory, które wymagają generalnego remontu. Pracujemy nad tym, mamy różne propozycje, w tym przeprowadzenia prac z funduszów europejskich. Przygotowaliśmy w tej sprawie
memorandum z ZDG TOR. Mamy nadzieję, że istnieje grupa polskich producentów, która zechce przyjechać do Ukrainy i z naszymi służbami przeprowadzi w Kijowie nowoczesny projekt.
W poprzednich latach zlikwidowano kilka linii tramwajowych, także przez rzekę Dniepr. Czy to już zamknięty okres?Faktycznie, zamknięto do 50 km tras. Tramwaje to taki rodzynek kijowski. Ponieważ tabor tramwajowy zaczął się starzeć, w poprzednich latach myślano o rozwoju parku autobusowego, zaczęto od 2000 r. produkować nowe autobusy na Ukrainie. Nowe władze miasta, które znają świat i jeździły za granicę, wiedzą, że tramwaje to jest nowoczesna gałąź transportu miejskiego, która powinna się rozwijać. Transport elektryczny jest ekologiczny i ekonomiczny.
Czy plany przewidują budowę nowych tras tramwajowych?Wszystko zależy od tego, na ile uda nam się pozyskać środki unijne i czy np. kredyty będą niedrogie.
A jak wyglądają założenia, jeżeli chodzi o nowy tabor?W naszych założeniach nie tylko chcemy kupować tabor, ale chcemy być „współautorami” produkcji tych pojazdów, np. w proporcji 70:30 z producentem europejskim. Liczymy na zainteresowanie polskich producentów.
Jakie są państwa możliwości jeżeli chodzi o produkcję tramwajów?W ciągu roku możemy produkować od 50 do 100 tramwajów. Mamy duże powierzchnie produkcyjne. Byli u nas już przedstawiciele kilku firm, zainteresowanych tą kwestią.
W planach modernizacyjnych Kijowowi pomóc ma Zespół Doradców Gospodarczy TOR. – Chcemy, żeby ZDG TOR stał się pośrednikiem między Kijowem a Polską i producentami, którzy chcą inwestować na Ukrainie. Podmiot ten najlepiej orientuje się o możliwościach polskiego przemysłu i musi zebrać informacje o zainteresowanych producentach – mówi Siergiej Meisel, szef Kyjiwpastrans.