Partnerzy serwisu:
Prawo & Finanse

Kilka godzin na zmiany. Są nowe limity w transporcie

Dalej Wstecz
Data publikacji:
17-10-2020
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Flixbus/KPRM/PKP IC/WTP

Podziel się ze znajomymi:

PRAWO & FINANSE
Kilka godzin na zmiany. Są nowe limity w transporcie
fot. Transport Publiczny
Wczoraj wieczorem zostało opublikowane rozporządzenie zmieniające limity miejsc dostępne w pojazdach transportu publicznego. Przewoźnicy mieli na wprowadzenie zmian kilka godzin. Część pociągów czy autobusów była już w trakcie realizacji nocnych połączeń.

W zeszłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie nowych limitów w pojazdach transportu publicznego. Na konkrety przewoźnicy musieli jednak czekać aż do piątkowego wieczora kiedy to opublikowane zostało stosowne rozporządzenie. Podobnie jak miało to miejsce w czasie pierwszej marcowej fali koronawirusa czy w zakresie regulacji dotyczących ruchu lotniczego, również i tym razem nie było czasu na odpowiednie przygotowania oraz dostępu do szczegółów planowanych rozwiązań.

Opublikowane rozporządzenie z dnia 16 października 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii wprowadza nowe limity w transporcie zbiorowym oraz pojazdach samochodowych przeznaczonych do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Od dzisiaj (sobota 17 października) danym środkiem transportu albo pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi 50% liczby miejsc siedzących albo 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych.

Przewozy dalekobieżne

– Szczegółowa treść rozporządzenia została opublikowana ok. godz. 19, czyli na 5 godz. przed wdrożeniem restrykcji dot. m.in. ograniczenia liczby osób dopuszczonych do przewozu do 50% liczby wszystkich miejsc w środkach publicznego transportu zbiorowego. W tym czasie już część z naszych kursów nocnych była w trasie, a w przypadku pozostałych nasz zespół rozpoczął natychmiastowe działania mające na celu przede wszystkim to, aby wszyscy pasażerowie w ten weekend dojechali tam, gdzie planowali – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich.


Cały proces wiąże się m.in. ze znalezieniem alternatywnych połączeń lub podstawieniu autobusów bis, a także poinformowaniu dotkniętych zmianą pasażerów. – Jak można się domyślać, w związku ze skalą naszej działalności, jest to proces wymagający dużego nakładu sił, ale zrobimy, co w naszej mocy, aby żaden z pasażerów nie pozostał bez wsparcia – podkreśla Leman.

W związku ze zmianami w przepisach nowe rozwiązania wprowadza także PKP Intercity. Spółka zezwoli m.in. na dowolne zajmowanie miejsc, czy umożliwi zwrot biletów zakupionych do 16 października bez dodatkowych kosztów.

Problemy w miastach

Z równie dużymi problemami borykają się podmioty odpowiedzialne za organizowanie komunikacji miejskiej. Przykładowo w Warszawie będzie mogło podróżować pojazdami komunikacji miejskiej tyle osób, ile wynosi 30 proc. wszystkich miejsc – siedzących i stojących – w pojeździe. Przy każdych drzwiach pojazdów WTP będą informacje z podaną maksymalną liczbą osób jaka może podróżować tym konkretnym pojazdem.

W przypadku autobusu 18-metrowego (czyli przegubowego), w zależności od typu, będzie mogło przebywać łącznie od 40 do 54 osób. Autobus 12 metrowy zabierze od 21 do 35 osób, zaś 9 metrowy od 16 do 17 osób. Pociągi metra, w zależności od typu, zabiorą od 340 do 450 pasażerów.

To znaczące i sięgające nawet 80% ograniczenie dostępności miejsc w pojazdach. Warszawa podobnie jak inne miasta w Polsce nie jest w stanie udostępnić i nie posiada takiej liczby pojazdów, która zapewniłaby funkcjonowanie komunikacji na niezmienionych warunkach.

Ta zmiana nie jest potrzebna?

Transport publiczny od początku pandemii jest poddawany w Polsce obostrzeniom, które nie są znane w innych krajach. Przed korzystaniem z transportu publicznego ostrzegał już były minister zdrowia Łukasz Szumowski. Ostatnio przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk piętnowali zatłoczony transport publiczny i co dość szokujące opisywali go jako przeznaczony jedynie dla zwykłych pracowników. To wszystko przy braku podparcia własnymi badaniami.

Analizy prowadzone przez niemiecki Instytut Kocha, czy przez podmioty brytyjskie, wykazały jednak, że ryzyko transmisji w komunikacji miejskiej jest niewielkie. W lotnictwie oceniono je na mniej prawdopodobne niż rażenie piorunem. Kilka dni temu „Lancet” opublikował artykuł, w którym transport publiczny nie był wskazywany jako potencjalne zagrożenie dla podróżnych. Zgodnie z wynikami tych badań w Niemczech nie obowiązują limity liczby osób, a jedynie obowiązek zakrywania ust i nosa przez wszystkich pasażerów.

W Polsce o zniesienie limitów apelowali już przewoźnicy, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu. Jeszcze kilka dni temu o tym, że w transporcie nie odnotowano żadnego ogniska koronawirusa mówił wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5