Komunikacja Miejska Rybnik chciała zakupić wodór do swoich nowych autobusów. Przewoźnik poszukiwał dostawcy, który byłby w stanie dostarczyć mu od około 61 do 81 tysięcy kilogramów tego paliwa w ciągu jednego roku. Jedyna otrzymana oferta przekraczał budżet spółki, dlatego ta unieważniła całe postępowanie.
Komunikacja Miejska Rybnik kilka dni temu unieważniła postępowanie na
dostawę paliwa wodorowego do 20 autobusów wodorowych, które przewoźnik zakupił w kwietniu bieżącego roku. Oznacza to, że przewoźnik na razie nie będzie miał czym zasilać swoich pojazdów, których pierwsze sztuki mają dotrzeć do Rybnika pod koniec 3 kwartału bieżącego roku.
Spółka poszukiwała dostawcy wodoru, który zapewni dostawy tego paliwa przez okres 12 miesięcy od dnia podpisania umowy. Przewoźnik określił, że minimalna ilość niezbędnego paliwa wyniesie niecałe 61 tysięcy kilogramów, natomiast maksymalne zapotrzebowanie nie miało przekroczyć wartości 81,2 tysiąca kilogramów.
KM chciała, żeby dostawca wodoru zapewnił tankowanie jednego autobusu w maksymalnie 30 minut, natomiast czas od tankowania jednego do tankowania drugiego pojazdu nie mógł wynosić więcej niż 20 minut. Miejsce, w którym miał odbywać się cały proces miało zostać zlokalizowane na terenie Rybnika. Dostawca miał zapewnić dostępność wodoru na poziomie 600 kg dobowo przez cały okres trwania umowy.
W postępowaniu wpłynęła jedna oferta, autorstwa PAK-PCE Stacje H2, która wyceniła dostawy na niespełna 6,682 mln złotych brutto. Przewoźnik z Rybnika chciał przeznaczyć na zakup mniejszą kwotę, opiewającą na niecałe 4,495 mln złotych. W związku z brakiem możliwości znalezienia dodatkowych środków całe postępowanie unieważniono.