Koleje Małopolskie nie obsługują od kilku dni autobusowych linii dowożących mieszkańców mniejszych miejscowości do Wieliczki. Tam pasażerowie mogli przesiąść się na pociągi jadące w stronę Krakowa. Powodem zmian jest oczywiście epidemia koronawirusa, ale nie sposób pominąć faktu, że przewoźnik nie rozstrzygnął jeszcze przetargu, który miał wyłonić nowego podwykonawcę – miał on przejąć trasy 10 kwietnia, a więc w dniu zawieszenia połączeń.
W zeszłym miesiącu informowaliśmy na naszych łamach o
ogłoszonym przez Koleje Małopolskie przetargu na obsługę połączeń autobusowych funkcjonujących w rejonie Wieliczki, które uzupełniają sieć SKA (Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej). Nowy przewoźnik miał rozpocząć realizację kursów 10 kwietnia. Tego dnia przewozy zostały jednak wstrzymane, a podawanym przez spółkę powodem rezygnacji z obsługi tras jest stan epidemii.
Autobusy jeździły prawie puste – Z uwagi na sytuację w kraju i na obostrzenia związane z zagrożeniem epidemiologicznym wszyscy operatorzy i organizatorzy transportu publicznego wprowadzają znaczne ograniczenia w swoich ofertach przewozowych. Liczbę kursów pociągów zmuszeni byliśmy ograniczyć o ponad 50 proc. To sprawiło, że spadła potrzeba dowożenia do nich pasażerów, a taka jest podstawowa rola Autobusowych Linii Dowozowych – tłumaczy Wojciech Friediger, dyrektor Departamentu Handlowego Kolei Małopolskich. Mówi on także o drastycznym spadku frekwencji w autobusach. Poza nielicznymi wyjątkami autobusy miały nie przewozić w ostatnim okresie funkcjonowania ALD więcej niż średnio trzech pasażerów na kurs, przy czym niejednokrotnie pojazd miał być według danych cytowanych przez naszego rozmówcę zupełnie pusty.
Koleje Małopolskie nie zamierzają przy tym wznawiać obsługi połączeń dowozowych do czasu zniesienia ograniczeń prawnych wpływających na mobilność mieszkańców. Czy termin zawieszenia przewozów tylko przypadkowo zbiegł się z zakończeniem obowiązywania poprzedniego kontraktu z przewoźnikiem autobusowym? Przetarg, w którym miał być wyłoniony nowy podmiot, nie został wciąż rozstrzygnięty.
KM nie zdecydowały się na zamówienie dodatkowe – W świetle powyższych okoliczności [związanych ze spadkiem liczby podróżnych] do czasu rozstrzygnięcia postępowania spółka nie zdecydowała się na dodatkowe zlecenie podwykonawstwa świadczenia usług przewozowych na okres, w którym obowiązują restrykcje w przemieszczaniu się ludności – stwierdza przedstawiciel Kolei Małopolskich. Podkreśla on przy tym, że większość przystanków, na których zatrzymywały się autobusy dowozowe KM, jest obsługiwana obecnie przez innych operatorów, np. przez MPK Kraków czy przez Wielicką Komunikację Wewnątrzgminną.
Na razie nie wiadomo, kiedy Koleje Małopolskie rozstrzygną postępowanie. Nie jest też jasne, kiedy połączenia wokół Wieliczki mogłyby znów wrócić na komunikacyjną mapę regionu. Dotychczas KM zlecały obsługę ALD podwykonawcy w ramach zamówienia uzupełniającego.