Do Olsztyna dotarły kolejne tramwaje Durmazlara. Tym razem w nietypowej konfiguracji, bo od razu dwa naraz. Transport dotarł w nocy z czwartku na piątek.
Kolejne tramwaje tureckiego Durmazlara docierają do Olsztyna. W nocy z czwartku na piątek na lawecie przyjechały kolejne dwie Panoramy. Łącznie jest ich już cztery. Łańcuch logistyczny jest ten sam co dotychczas – tramwaj wyrusza z Bursy i przemierza Stambuł, Triest, Suben, Drezno i Warszawę. Część trasy realizowana jest promem, a druga część – na lawecie.
Podobnie jak to miało miejsce z poprzednimi wozami, Panoramy muszą przejść formalności celne – zanim zostaną rozładowane i wkolejone. Do tego czasu będą oczekiwać na lawetach.
Olsztyn zamówił 12 tramwajów od Durmazlara. Zgodnie z umową, kontrakt powinien się zakończyć w maju 2021 roku. Każdy z nich kosztuje miasto 8,99 mln zł. Łącznie zamówienie wyniesie 108 mln zł.
Warto przypomnieć, że tramwaje p
osiadają już świadectwo homologacji. Z kolei 18 grudnia producent zgłosił pojazdy do odbiorów technicznych. Realizuje je 10-osobowa komisja, a w jej skład wchodzą przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (operatora tramwajów), Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu (organizatora przewozów) oraz Jednostki Realizującej Projekt V (komórki czuwającej nad wykonaniem przedsięwzięcia).
Nie wiadomo na razie, kiedy tramwaje zostaną odebrane. – Odbiory wciąż trwają, za wcześnie więc na podsumowania – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna.
W trakcie odbiorów technicznych zamawiający sprawdza zgodność rozwiązań technicznych pojazdu ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, które zawarł w przetargu.