Komunikacja miejska w Olsztynie miałaby dojeżdżać do kolejnych miejscowości. Zawiązuje się ściślejsza współpraca pomiędzy gminą Purda a Olsztynem. To kolejna gmina wokół stolicy regionu, która porządkuje transport i decyduje się na szerszą pozamiejską komunikację miejską.
Po tym jak Olsztyn dokonał
rewolucji w systemie komunikacji miejskiej oraz
zniósł drugą strefę biletową, coraz więcej gmin zaczyna współpracować z Olsztynem w celu stworzenia połączeń pozamiejskich. Od dawna autobusy MPK wożą mieszkańców Dywit. Na współpracę zdecydowały się również
Stawiguda i Olsztynek, czego owocem jest nowa linia nr 129. Niedawno o powrocie autobusów zdecydowało także Barczewo.
Teraz o ściślejszej współpracy z Olsztynem przy tworzeniu pozamiejskiej komunikacji myśli gmina Purda, do której kursuje o kilku wybranych porach tylko siedem par autobusów linii nr 105. Inny transport w tym regionie praktycznie nie istnieje. Dlatego gmina myśli wreszcie o uruchomieniu nowej trasy autobusów miejskich. – Nowa linia (nr 104) kursować ma pomiędzy pętlą "Cementowa" w Olsztynie przez Klebark Mały do nowo wybudowanej pętli w Klebarku Wielkim – mówi Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT-u.
Wstępnie mowa jest o uruchomieniu pięciu par kursów w dni robocze szkolne. Autobusy mogłyby wyruszyć w trasę już 1 kwietnia tego roku. – Aby zapewnić możliwość przesiadki i dotarcia do głównych punktów Olsztyna, planowane jest skomunikowanie odjazdów linii 104 z linią 128 na krańcu "Cementowa". Ostateczne założenia dotyczące obsługi komunikacyjnej miejscowości Klebark Wielki zostaną określone w najbliższym czasie m.in po zrealizowaniu przejazdu technicznego autobusem – podkreśla Koronowski.
Tymczasem MPK Olsztyn coraz bardziej finansowo korzysta na kolejnych umowach z gminami ościennymi. Właśnie trwa sporządzanie sprawozdania finansowego miejskiej spółki. Wiadomo już, że MPK Olsztyn wygenerowało zysk. Spółka jeszcze nie zdradza szczegółów, ale mówi się o poziomie 2,5 mln zł.
– Zysk jest efektem ograniczenia kosztów ale także współpracy z ościennymi gminami – przyznaje Cezary Stankiewicz, rzecznik prasowy MPK Olsztyn. Podkreśla także, że spółka przewiozła zdecydowanie większą liczbę pasażerów. Wszystko za sprawą zmniejszenia się liczby przewoźników na olsztyńskim rynku komunikacji miejskiej, do których jeszcze nie tak dawno należało KDD. Wypracowany zyska prawdopodobnie zasili budżet miasta, ale ostateczną decyzję podejmie prezydent.