Władze Konstantynowa Łódzkiego nie mają wygospodarowanych środków na wkład własny inwestycji tramwajowej, bo do budżetu gminy nie wpłynęły środki, na które liczył samorząd. Na razie rozważane są różne scenariusze. Burmistrz deklaruje jednak determinację w dążeniu do rozpoczęcia robót.
W zeszłym tygodniu Łǿdź ogłosiła, że
będzie starać się o środki unijne na remont tramwajowej linii podmiejskiej do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska na własnym odcinku od pętli Zdrowie do granicy miasta. Dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na przeprowadzenie prac we własnych granicach otrzymał już Konstantynów Łódzki. Nawet jeśli stolica regionu również otrzyma wsparcie unijne, nie jest pewne, czy prace ostatecznie ruszą.
Założenia wpływów do lokalnego budżetu były zbyt optymistyczneJak zaznaczają bowiem nowe władze Konstantynowa, ostateczna decyzja o podjęciu prac jeszcze nie zapadła. – Problem linii tramwajowej to sprawa wielowątkowa i jest w tej chwili analizowana pod kątem wielu aspektów – mówi Anna Walczak, inspektor w Gminnym Centrum Informacji Konstantynowa Łódzkiego. – Dofinansowanie na modernizację tramwaju w kwocie 11 mln zł z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego to duże wsparcie. Jednakże dla gminy cała inwestycja na ten moment stanowi duże wyzwanie – tłumaczy.
Nasza rozmówczyni wskazuje, że założenia podjęte w trakcie poprzedniej kadencji władz samorządowych obejmowały sfinansowanie wkładu własnego środkami pochodzącymi z podatku od inwestycji, która do tej pory nie powstała. Dodatkowo gmina miała zaciągnąć kredyt, podczas gdy i tak jest już zadłużona. – Ponadto założenia projektowe mówią w tej chwili o 16 mln zł [wartości inwestycji], jednak o tym, jaka będzie rzeczywista kwota, powie nam dopiero uruchomienie procedury zamówienia publicznego. Wówczas będziemy wiedzieli, z jakim niedoszacowaniem mamy do czynienia. Wystarczy w tym temacie spojrzeć na doświadczenia miasta Pabianic – dodaje.
Inwestycja ma sens tylko wtedy, gdy będzie prowadzona we wszystkich gminachPrzypomnijmy, że tam oferty złożone w przetargu na remont linii tramwajowej do Łodzi znacząco przekroczyły zakładany kosztorys. Miasto zrealizuje zakładaną inwestycję wyłącznie dzięki
dodatkowemu wsparciu udzielonemu przez UMWŁ przy aprobacie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. W tej chwili Urząd Miejski w Konstantynowie Łódzkim rozważa więc różne scenariusze. – Burmistrz Robert Jakubowski deklaruje podjęcie wszelkich działań tak, aby ta inwestycja się rozpoczęła – deklaruje jednak Anna Walczak.
– Należy pamiętać przy tym, że problem modernizacji jest bardzo złożony i dotyczy nie tylko Konstantynowa Łódzkiego czy Lutomierska, ale też Łodzi. Sens naszego projektu nieodzownie łączy się z podjęciem tożsamych działań przez miasto Łódź na odcinku od granic miasta do Zdrowia, a ponadto potrzebne jest większe napięcie [w sieci trakcyjnej], które w tej chwili jest nieosiągalne [mowa tu o spadkach napięcia, które występowały przed
wstrzymaniem ruchu]. Bez remontu łódzkiej części torowiska Konstantynów Łódzki nie wykona wskaźników zapisanych w projekcie na dofinansowanie, a to może się wiązać z koniecznością zwrotu otrzymanych środków – zauważa nasza rozmówczyni. Przypomnijmy, że władze Łodzi określiły jednoznacznie, że jeśli ich niezłożony wniosek o dofinansowanie nie zostanie zaakceptowany, nie będą w stanie sfinansować w najbliższych latach niezbędnych prac.