MZK w Koszalinie ponownie rozpisał przetarg na pięć autobusów hybrydowych, choć w poprzednim termin otwarcia ofert mijał dopiero 21 grudnia. Obecny zostanie rozstrzygnięty 2 stycznia 2019 r.
W informacji o unieważnieniu
postępowania napisano, że „…Postępowanie obarczone jest wadą. Zamawiający nie zapewnił warunków, żeby postępowanie zrealizowane było zgodnie z przepisami dotyczącymi elektronizacji”.
W efekcie zamówienie rozpisano od nowa, z przesuniętym terminem składania ofert. Koszaliński przewoźnik szuka pięciu 12–metrowych autobusów miejskich o napędzie hybrydowym. Pojazdy muszą być fabrycznie nowe, czyli wyprodukowane w 2019 r., niskopodłogowe i powinny spełniać normę emisji spalin Euro 6.
Przy wyborze oferty kluczowe znaczenie będzie miała cena (80 proc.). Koszty zużycia energii będą ważyły niewiele (3 proc.). 17 proc. punktów będzie można uzyskać za parametry techniczne pojazdów. W tym jednak zamawiający rozumie przede wszystkim długość gwarancji na cały pojazd (minimum 2 lata, punkty za 3 lata) i na gwarancję poszycia i nadwozia (minimum 8 lat, punkty za 10 lat), a poza tym zabezpieczenie szkieletu pojazdu przed korozją i drzwi sterowane elektrycznie.
Co ciekawe, to już druga taka sytuacja w ostatnim czasie. Niedawno informowaliśmy, że
w Tychach unieważniono, jeszcze przed otwarciem ofert, przetarg na 43 autobusy. Zamawiający zobowiązał oferentów do kontaktowania się z nim elektronicznie przez platformę ePUAP,a przetarg unieważnił, bo… nie miał konta w ePUAPie.