We wrześniu ma ruszyć nowa trasa tramwajowa w Krakowie – do pętli Górka Narodowa. Na razie wciąż trudno w to uwierzyć, bo sam kraniec – z parkingiem przesiadkowym – jest wielkim placem budowy, jeszcze bez torowiska.
O postępach na budowie tramwaju Krowodrza Górka – Górka Narodowa informuje Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa, który w poniedziałek (10 lipca) wizytował plac budowy. – Wykonawca dokłada wszelkich starań, by mieszkańcy skorzystali z nowego połączenia we wrześniu. Montowane są zbiorniki na deszczówkę, intensywne działania są prowadzone na terenie powstającej pętli tramwajowej w Górce Narodowej – mówi Andrzej Kulig.
Na krańcu powstaje parking na 470 aut, który „przykryje” pętlę tramwajową. Widać już konstrukcję obiektu kubaturowego, ale nie ułożono jeszcze szyn. Dopiero szykowane jest koryto pod torowisko.
Jak dodaje wiceprezydent, jesienią – gdy temperatury będą niższe – realizowane będą nasadzenia drzew i krzewów. Włodarz odniósł się też do zastrzeżeń związanych ze zbyt małą liczbą zaplanowanych nasadzeń. - Ogólnie idea jest taka, by tam, gdzie to możliwe, zwiększyć liczbę przewidzianych roślin do nasadzenia. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że nie wszędzie da się nasadzić dużą roślinność z rozbudowanym systemem korzeniowym i nie każdy gatunek, z uwagi choćby na instalacje podziemne – odpowiedział Kulig.
Emocje budzi tez kwestia mało estetycznych betonowych ekranów akustycznych. – Jesteśmy też na dobrej drodze do modyfikacji ekranów akustycznych w tym rejonie, by przy zachowaniu parametrów akustycznych zmienić ich wygląd – deklaruje wiceprezydent.
Po nowym torowisku
mają kursować dwie linie: 18 – co 7,5 min. – do pętli Czerwone Maki P+R oraz 50 – co 5 minut – do pętli Kurdwanów P+R/Borek Fałęcki. Na wspólnym odcinku ma być zachowany takt co ok. 3 min.