Kraków jest obecnie miastem, gdzie najwięcej ludzi w Polsce porusza się po mieście pieszo. Ruszyła kampania „Chodźże po Krakowie”, która została przygotowana przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa i Zarząd Transportu Publicznego. W jej ramach powstał schemat dostępności pieszej Śródmieścia i Nowej Huty.
29 proc. wszystkich podróży po Krakowie wykonywana jest na nogach. Około 5 proc. rowerem. Reszta komunikacją miejską (ok. 34 proc.) lub samochodem (ok. 29 proc.). Pozostałe sposoby to na razie margines, w którym lokują się np. e–hulajnogi.
Krakowscy urzędnicy zwracają uwagę, że ze względu na rodzaj zabudowy Śródmieścia, odległości między pewnymi punktami wydają się spore, dlatego mieszkańcy decydują się na samochód lub komunikację zbiorową. Na pewnych odcinkach ten drugi wybór rzadko jest oszczędnością czasu.
Przykład – przejście z rejonu placu Inwalidów pod teatr Bagatela to według wyliczeń urzędników około pięć minut marszu (czas został dopasowany do tych, którzy chodzą wolniej). Tramwajem bywa szybciej, samochodem z pewnością nie. Nawet jeśli uda się pod Planty dojechać szybko, trzeba tam potem znaleźć miejsce do parkowania, a to strata czasu.
źródło: UM Kraków
Stąd akcja „Chodźże po Krakowie”. Poza zachętą czasową w Krakowie zwracają też uwagę na korzyści zdrowotne. Aby pokazać, jak bardzo pewne odległości bywają złudnie duże, przygotowano schematyczne mapy Śródmieścia i Nowej Huty (obie
można znaleźć tutaj). Naniesiono na nie najbardziej popularne trasy, a dla każdego odcinka podano czas, jaki zajmuje jego przejście. To czas liczony dla osób mniej sprawnych. Dla wielu ma być niespodzianką, jak blisko siebie znajdują się dla pieszego pewne punkty miasta.
Nieco przypomina to niedawną propozycję warszawskiego radnego Marka Szolca, który zasugerował oznaczenie na licznych planach miasta obecnych na ulicach stolicy wyznaczenie obszaru dostępnego w pięć minut piechotą.
W lipcu oznaczono w ten sposób pierwsze sto „tablicomap”. Kolejne dwieście będzie poprawiane sukcesywnie.
Schematy pieszych podróży będą systematycznie rozmieszczane w obszarach, których dotyczą - Nowej Hucie i ścisłym centrum. „Korzystajcie z nich nie tylko przy pięknej pogodzie - może się okazać, że lepiej poznacie miasto i dzięki temu podróże samochodem na zakupy kilka, kilkanaście kilometrów od domu będą potrzebne rzadziej” – przekonują urzędnicy.