Przesunięte na 15 września otwarcie połączenia kolejowego do Balic znów się nie odbędzie. Znowu opóźniły się prace. Jak informuje PKP PLK, przewoźnik może jednak rozpocząć jazdy próbne w związku z wydaniem wczoraj pozwolenia na użytkowanie linii kolejowej.
O kolejnym opóźnieniu poinformowały oficjalnie Koleje Małopolskie. - Za opóźnienia na budowie linii z Krakowa do Balic odpowiada wykonawca. PLK prowadzi formalne działania zmierzające do naliczenia kar umownych, które mogą sięgnąć do 10 % wartości umowy - poinformował rzecznik prasowy PKP PLK Mirosław Siemieniec.
Jak informuje, opóźnienie wykonawcy zmusiło PLK do dodatkowego zaangażowania swoich zasobów, w tym do koordynacji prac poszczególnych firm pracujących na rzecz wykonawcy. Niezbędne też było maksymalne wzmocnienie zespołów pracowników uczestniczących w odbiorach oraz sprawdzających właściwą pracę urządzeń sterowania ruchem.
W poniedziałek 14 września PKP PLK otrzymały pozwolenie na użytkowanie linii kolejowej do Balic. - Dokument został wydany przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. To oznacza, że ruch kolejowy może być już prowadzony zgodnie z wszelkimi wymogami, w tym procedurą bezpieczeństwa. Od dziś (15 września) przewoźnik może rozpocząć jazdy próbne. Ostateczna decyzja o terminie uruchomienia połączeń z pasażerami, po zakończeniu jazd próbnych, zależy od przewoźnika - informuje Siemieniec.
Jednak już w niedzielę, 13 września, po zmodernizowanej linii kolejowej do Portu Lotniczego Kraków-Balice przejechał pierwszy elektryczny pociąg pasażerski. Wszystko z okazji "Odlotowej Niedzieli", czyli imprezy, jaka została zorganizowana przez władze lotniska w związku z zakończeniem budowy pierwszej części nowego terminala pasażerskiego.
Los pierwszego przejazdu po zmodernizowanej trasie do Balic do samego końca wisiał na włosku. W dziewiczą podróż po nowym torowisku po godzinie dziewiątej rano wyruszyła jednostka EN64 - 008. Pociąg z prędkością około 15 km/h dostojnie pokonał całą trasę do stacji końcowej Kraków Lotnisko. Do godziny 16:00 elektryczny zespół trakcyjny mogli zobaczyć wszyscy chętni, którzy wzięli udział w "Odlotowej Niedzieli". Następnie, Acatus rozpoczął powolną powrotną drogę do centrum Krakowa.
Patrząc się na stan zaawansowania prac na linii kolejowej do Balic, można mieć poważne wątpliwości, czy nawet jeśli wszystkie formalności zostałyby spełnione, nową trasą już 15 września mogłyby pojechać pociągi pasażerskie z częstotliwością co 30 minut. Na linii wciąż nie działa system sterowania ruchu kolejowego. Zdekompletowane są rogatki na niektórych przejazdach kolejowych, stąd przy każdym z nich pociąg musiałby zwalniać do 20 km/h.
Najciekawsze jest jednak to, że obecnie czynny jest tylko jeden tor, konkretnie północny. Pytanie, czy sytuacja ta miała związek tylko z promocyjnym przejazdem, czy może potrwa dłużej? Na pocieszenie można jednak dodać, że uruchomiony został już system informacji pasażerskiej. Dzięki temu, na tablicach wyświetlają się niekursujące pociągi, o których dodatkowo co kilka minut informują również przystankowe megafony.
Relacja pochodzi ze strony Michała Wojtaszka.