Kilkaset pytań od potencjalnych oferentów i kilka przełożonych terminów. Wreszcie jednak udało się otworzyć koperty w przetargu na rozbudowę olsztyńskiej sieci tramwajowej. Miasto może jednak mówić o niemiłym zaskoczeniu: Olsztyna również nie ominął problem wysokich cen. Niektóre są nawet dwukrotnie droższe od budżetu.
Przed Olsztynem drugi etap rozbudowy sieci tramwajowej. Ten najmłodszy system miałby się powiększyć o tory prowadzące z osiedla Pieczewo ulicami Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i al. Piłsudskiego. Łącznie byłoby to ok. 6 km dwutorowej linii. Pozwoli to uruchomić dwie kolejne linie tramwajowe. Linia nr 4 kursować będzie z osiedla Pieczewo do dworca głównego, z kolei linia nr 5 z osiedla Pieczewo pod Wysoką.
Wraz z budową nowej linii tramwajowej, w mieście pojawi się 13 nowych przystanków. Trasa dwutorowej linii tramwajowej rozpocznie się od istniejącej pętli autobusowej przy ul. Wilczyńskiego, na osiedlu Pieczewo, gdzie zlokalizowany będzie czterotorowy przystanek końcowy wraz z wiatą na rowery. Na pierwszym odcinku linia przebiegać będzie środkiem ul. Wilczyńskiego i Krasickiego do skrzyżowania z ul. Sobocińskiego. Dalej już znajdzie się poza obszarem jezdni, po zachodniej stronie ul. Krasickiego, aż do skrzyżowania z ul. Murzynowskiego. Tam tramwaj wjedzie na estakadę i bezkolizyjnie przejedzie nad skrzyżowaniem ul. Krasickiego z ul. Synów Pułku. Następnie tory będą prowadzić dalej poza obszarem jezdni, po zachodniej stronie ulicy, aż do skrzyżowania z al. Piłsudskiego. W al. Piłsudskiego linia tramwajowa zlokalizowana będzie między jezdniami, tworząc tram-bus-pas i połączona zostanie z istniejącym torowiskiem na skrzyżowaniu z ul. Kościuszki.
Do 13 lipca trwało składanie ofert w przetargu na rozbudowę obecnej sieci. Problemem może okazać się jednak finansowanie inwestycji ze względu na wysokie ceny w przetargu. Do urzędu miasta wpłynęły 3 oferty, które mocno przekroczyły przygotowany budżet. Najtańsze okazało się konsorcjum Mosty Łódź i Balzola Polska, które przygotowało ofertę na 393,6 mln zł. Miasto zamierzało przeznaczyć na budowę tramwajowej trasy 246 mln zł. Ponad dwukrotnie droższe od budżetu okazały się konsorcjum Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor i Torpol (507,6 mln zł) oraz Strabag (540,3 mln zł). Wszyscy zadeklarowali 36 miesięcy rękojmi za wady oraz, że inwestycja zakończy się do końca września 2020 roku.
Przed Olsztynem teraz trudna decyzja i konieczność znalezienia dodatkowych środków. O wyborze wykonawcy decydują cena (60%), dodatkowy okres rękojmi za wady i pielęgnacji trawników i nasadzeń (18%), przejęcie ryzyk przez wykonawcę (17%), ograniczenie utrudnień w trakcie realizacji inwestycji (4%) oraz dodatkowe badania defektoskopowe połączeń szyn (1%).
Projekt rozbudowy linii tramwajowej
objęty jest dofinansowaniem unijnym z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.