W stolicy Portugalii władze miejskie podjęły decyzję o wprowadzeniu zakazu przelotowego ruchu samochodowego w centrum miasta z dniem 26 kwietnia. Decyzja ma jednak charakter pilotażowy i na razie będzie obowiązywać przez kolejne trzy miesiące.
Tym samym ruch samochodowy w centrum Lizbony zostanie znacząco zredukowany, co może korzystnie wpłynąć na jakość powietrza oraz komfort życia mieszkańców i turystów, a także ułatwić realizację ambitnego celu burmistrza Carlosa Moedasa, który zakłada osiągnięcie neutralności emisyjnej przez miasto do 2030 roku. Należy podkreślić, że decyzja dotyczy zakazu przelotowego ruchu samochodowego w centrum miasta, a nie zakazu ruchu samochodowego jako takiego. Dodatkowo ograniczenie nie będzie obejmowało środków transportu publicznego, za wyjątkiem autokarów turystycznych.
Miasto deklaruje jednak wolę utrzymania części wprowadzonych zmian na stałe, na przykład w odniesieniu do przelotowego ruchu samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony, które w ramach wprowadzonych właśnie zmian nie będą mogły przemierzać centrum Lizbony między 8:00 a 20:00. Jednocześnie zmiany będą mogły podlegać korektom w razie zaistnienia takiej potrzeby. Ograniczenia nie mają mieć jednolitego charakteru. Władze miasta postanowiły bowiem podzielić centrum miasta na strefy. W stosunkowo niewielkiej czerwonej strefie w ścisłym centrum możliwy będzie wyłącznie ruch samochodowy dla mieszkańców i pracowników.
Warto przywołać kontekst podjęcia tej decyzji. W tym roku centrum Lizbony zacznie przechodzić znaczącą przebudowę, obejmującą szereg inwestycji, w tym rozbudowę sieci metra wraz z powstaniem dwóch nowych stacji. Planowane jest również powstanie systemu kanalizacji burzowych, zapobiegających powodziom w rejonie nabrzeża, a także odnowienie szeregu ulic. Szczyt prac ma przypaść na lato tego roku, a utrzymanie ruchu samochodowego w centrum miasta bez zmian mogłoby spowodować paraliż komunikacyjny. Należy jednak mieć na uwadze, że część inwestycji będzie realizowana znacznie dłużej, co dotyczy przede wszystkim rozbudowy systemu metra.
Choć decyzja władz Lizbony jest bezpośrednio związana z realizowanymi w mieście inwestycjami, wpisuje się jednocześnie w nowy paradygmat zarządzania miastami, którego fundamentem jest koncepcja zrównoważonej mobilności. Niewątpliwie w tą koncepcję wpisuje się ograniczanie ruchu samochodowego w centrach dużych miast. Wpływa bowiem ono nie tylko na poprawę jakości powietrza, czy ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i pyłów, ale również relatywne zwiększenie konkurencyjności transportu publicznego oraz bezpieczeństwa pieszych. Pomimo oczywistych na pierwszy rzut oka korzyści, postulaty związane z ograniczaniem ruchu samochodowego w centrach miast w warunkach polskich są wybitnie kontrowersyjne. W dyskursie publicznym często pojawiają emocjonalne narracje o motywowanej ideologicznie walce z kierowcami. Jest to jednak o tyle zrozumiałe, że w wielu polskich miastach transport publiczny pozostawia wiele do życzenia, dlatego wydaje się, że ograniczanie ruchu samochodowego
powinno mieć charakter ewolucyjny, a nie rewolucyjny, ponadto należy przemyśleć na nowo politykę przestrzenną w polskich miastach, mając na uwadze
choćby ideę miasta 15-minutowego.