W ciągu sześciu miesięcy działania łódzkiego systemu zliczania rowerzystów w kluczowych punktach odnotowano łącznie ponad 998 tysięcy przejazdów. Urzędnicy odpowiedzialni za transport cieszą się z tego wyniku, podkreślając, że zarówno rower publiczny, jak i prywatne jednoślady są w mieście ważnymi środkami transportu. Zebrane dane mają zostać wzięte pod uwagę przy planowaniu dalszego rozwoju sieci dróg rowerowych.
Liczydła rowerowe zostały uruchomione 1 lipca ubiegłego roku. Ustawiono je łącznie w ośmiu lokalizacjach przy najważniejszych drogach rowerowych z centrum do poszczególnych osiedli na obrzeżach miasta. Liczydło przy dworcu Łódź Kaliska (al. Mickiewicza – al. Włókniarzy) obsługuje ruch w kierunku Retkini i Karolewa. Dwa urządzenia znajdują się na dalszym odcinku al. Włókniarzy, gdzie zliczają rowerzystów jadących na Teofilów oraz, przy skrzyżowaniu z ul. Legionów, na Zdrowie. W północnej części miasta zlokalizowano jeszcze liczydła przy ul. Wojska Polskiego (Doły) i Zgierskiej (Radogoszcz). Na południu działają liczniki przy Rzgowskiej (Chojny) i Pabianickiej (droga na Rudę).
Najczęściej na Widzew, najrzadziej na Chojny
Ósme liczydło przy tzw. Skrzyżowaniu Marszałków ustawiono z myślą o przejazdach al. Piłsudskiego na Widzew i al. Śmigłego-Rydza w stronę Dąbrowy. To właśnie tutaj padł rekord: w ciągu pół roku przez skrzyżowanie przejechało 275 489 rowerzystów, czyli więcej niż jedna czwarta wyniku dla całej Łodzi (998 841 przejazdów w ciągu półrocza). – Prawie milion przejazdów to bardzo duża liczba jak na pół roku pomiarów. Transport rowerowy jest chętnie wybierany. Do tego sukcesu na pewno w dużej mierze przyczyniło się uruchomienie Łódzkiego Roweru Publicznego – komentuje rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Tomasz Andrzejewski.
Najmniej, bo zaledwie 29 579 rowerzystów przejechało za to obok liczydła na rogu ul. Rzgowskiej i Paderewskiego. Można tłumaczyć to utrudnieniami na centralnym odcinku drogi rowerowej przy Rzgowskiej, który późną jesienią ubiegłego roku był wciąż w budowie. Stosunkowo mało popularny okazał się też ciąg pieszo-rowerowy przy Wojska Polskiego (78 836).
Rowerem na lekcje i do pracy
– Zebrane dane służą do planowania dalszych inwestycji rowerowych oraz do badania wykorzystania już istniejącej infrastruktury – zapowiada rzecznik. Jak dodaje, ważne jest też pokazanie, w jakich godzinach dana droga jest najmocniej wykorzystywana – pozwala to określić główny cel podróży dla jej użytkowników. Zdaniem Andrzejewskiego fakt, że rekordową miesięczną liczbę przejazdów (512 106) odnotowano we wrześniu, świadczy o dużym znaczeniu dojazdów rowerami do szkoły i pracy. Miesiącem najmniej popularnym, co nie stanowi zaskoczenia, był natomiast grudzień (41 010 przejazdów).
Obraz dostarczany przez liczydła nie może jednak uchodzić za pełny. Z jednej strony, gdy trasa podróży rowerem prowadzi przez co najmniej dwa punkty, w których ustawiono urządzenia, podróż ta zostanie zliczona wielokrotnie. Z drugiej – wiele, szczególnie krótszych, podróży w ogóle nie przebiega w pobliżu żadnego liczydła, przez co pozostają nieodnotowane w statystykach. Z tego powodu ZDiT posiłkuje się także danymi z nadajników GPS w jednośladach Łódzkiego Roweru Publicznego oraz z dorocznej Europejskiej Rywalizacji Rowerowej.
Przybędzie jeszcze jeden
W najbliższym czasie w Łodzi przybędzie jeszcze jedno liczydło. ZDiT zamierza ustawić je na placu pod Urzędem Marszałkowskim, gdy tylko zakończy się jego przebudowa. Na razie w pobliżu, przy skrzyżowaniu al. Mickiewicza i Piotrkowskiej, stoi tylko tablica gromadząca wyniki z pozostałych urządzeń w całym mieście. – Będziemy analizować sytuację i decydować o ewentualnym dostawieniu kolejnych liczydeł w innych miejscach, np. na terenie Nowego Centrum Łodzi – zapewnia Andrzejewski.
ZDiT uruchomił też specjalną
stronę internetową, na której można sprawdzać szczegółowe dane statystyczne. W roku 2017 wszystkie liczydła zostały wyzerowane.