Urząd Miasta Łodzi rozważa odbudowę trasy tramwajowej Wróblewskiego – Czerwona już w perspektywie kilku najbliższych lat. Położenie torowisk byłoby kontynuacją działań podejmowanych w ramach programu Łódź Buduje Dzielnice. Te obejmą zmianę układu drogowego na niefunkcjonalnym węźle przy ul. Wólczańskiej.
W zeszłym tygodniu
informowaliśmy o wstępnych przygotowaniach do odbudowy torowisk tramwajowych na łódzkich ulicach Czerwonej i Wróblewskiego. Na problemy wynikające z likwidacji niespełna kilometrowego łącznika pomiędzy ważnymi ciągami o charakterze magistralnym
zwracaliśmy uwagę już w 2013 r. Odnoga pozwalała na przejazd pomiędzy tzw. trasą ŁTR, najważniejszą w relacji północ – południe linią tramwajową w mieście, a położoną nieco na południe al. Politechniki z wydzielonym torowiskiem pomiędzy jezdniami.
Zmniejszenie elastyczności sieci, jakie nastąpiło w wyniku likwidacji trasy w 2008 r., niemal dekadę po tym wydarzeniu zauważył Urząd Miasta Łodzi. Przygotowując koncepcję przebudowy całego układu drogowego w tamtej części miasta, bierze on pod uwagę odtworzenie dawnego połączenia. Na razie zostawiona ma zostać rezerwa terenu, która umożliwi realizację inwestycji w przyszłości.
Tramwaj sprawą mniej pilną niż siatka ulicWydaje się, że do ostatecznej decyzji o ułożeniu torów jest jednak coraz bliżej. Jeszcze przed kilkoma dniami Mateusz Szczeciński z Biura Strategii Miasta informował, że odtworzenie torów nie nastąpi w perspektywie kilkuletniej. – Budowa torowiska możliwa jest do realizacji w ciągu najbliższych kilku lat – tymczasem powiedział nam dziś Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu UMŁ.
Wciąż aktualna jest przy tym koncepcja rozpoczęcia zmian od przebudowy układu drogowego. Linia tramwajowa miałaby się pojawić dopiero w następnej kolejności. – Ta część inwestycji uzależniona jest jednak od potrzeb i finansowania – zaznacza przedstawiciel ZDiT.
Odtworzenie ciągu, ale czy na tych samych ulicach?Podobnie jak Biuro Architekta Miasta, ZDiT zwraca uwagę na możliwy znaczący rozwój terenów na północ od kampusu Politechniki Łódzkiej, który uzasadniałby wzmocnienie obsługi komunikacyjnej tego obszaru. Dziś bowiem w znakomitej większości przypadków dojeżdżający muszą dojść do celu swojej podróży albo od strony Piotrkowskiej, albo od al. Politechniki, przy której zlokalizowane jest miasteczko studenckie. Całe kwartały ulic wymagają jednak nowego zagospodarowania, bo miały one charakter przemysłowy. Zakłady w okresie potransformacyjnym zaprzestały działalności i tereny pofabryczne nie są obecnie zagospodarowane w pełni.
Warto podkreślić, że inwestycja może nie mieć charakteru ściśle odtworzeniowego, bo... prawdopodobnie torowisko będzie przebiegać po innym niż dotychczas ciągu ulic. Do 2008 r. tramwaje skręcały z ul. Czerwonej w Wólczańską, by po kilkudziesięciu metrach jazdy ponownie skręcić – tym razem w ul. Wróblewskiego. UMŁ chce tymczasem zmienić kształt całego węzła drogowego. Wydaje się więc, że wkrótce ciąg Czerwona – Wróblewskiego może zostać wyprostowany, a torowisko nie powróci na ul. Wólczańską.
Duży program rozwoju obszarów pozaśródmiejskichInwestycja drogowa ma być zrealizowana w ramach szerszego programu o nazwie Łódź Buduje Dzielnice. Ma on rozszerzyć skutki tzw. rewitalizacji obszarów śródmiejskich na osiedla położone poza ścisłym centrum miasta i zapewnić efekt synergii działań inwestycyjnych, które dotychczas prowadzone były w sposób nieskoordynowany i nieco chaotyczny. Program zakłada także kilka innych przedsięwzięć związanych z funkcjonowaniem transportu publicznego, w tym budowę nowych przystanków przy ul. Franciszkańskiej i modernizację tych przy ul. Rzgowskiej czy Paderewskiego.