Zarząd Inwestycji Miejskich otworzył oferty we wspólnym z Konstantynowem Łódzkim przetargu na modernizację podmiejskiego odcinka linii tramwajowej. Najtańsza z czterech ofert, złożona przez konsorcjum z udziałem łódzkiego MPK, mieści się w kosztorysie. Jeśli nikt nie odwoła się od wyniku, w przyszłym roku będzie można rozpocząć inwestycję.
– Inwestycję chcą zrealizować cztery firmy. Balzola z Budomalem, Torpol, Mosty Łódź oraz Kemy z MPK Łódź – informuje biuro prasowe Urzędu Miasta. Najtańsza okazała się oferta Kemy i MPK warta 70,3 mln zł. Kosztorys inwestorski wynosił tymczasem 76,1 mln zł. Jeśli dojdzie do podpisania umowy, zamawiający oszczędzą więc na tym zadaniu prawie 6 mln zł, co zwiększy ich pole manewru w innych postępowaniach.
Modernizacja (a
de facto – odbudowa) linii podmiejskiej do Konstantynowa jest inwestycją przygotowywaną wspólnie przez oba sąsiadujące miasta. Torowisko i sieć trakcyjna między ul. Krakowską w Łodzi a Placem Wolności w Konstantynowie mają zostać wymienione praktycznie w całości, mijanki – wydłużone, a perony przystanków – przebudowane lub wybudowane od nowa tam, gdzie ich brakowało. Stabilność zasilania ma zapewnić nowa, kontenerowa podstacja trakcyjna. Dopełnieniem inwestycji będą modyfikacje układu drogowego.
Jak informowaliśmy wczoraj, inwestycja na odcinku łódzkim otrzymała właśnie dofinansowanie unijne (dotację dla odcinka konstantynowskiego przyznano już wcześniej).
Władze Łodzi zapowiadają, że weryfikacja dokumentów i procedura formalnego wyboru wykonawcy potrwa kilka tygodni.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prace miałyby rozpocząć się w przyszłym roku i zakończyć do grudnia 2023 r. - tramwaj powróciłby więc do Konstantynowa po blisko pięcioletniej przerwie. Inwestycja ma tryb „projektuj i buduj”.