Łódź: Czy goście hoteli skorzystają z „biletu turystycznego”?

Pomysłodawcą jest przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak. Jak wyjaśnia, bilet turystyczny ma na celu zachęcenie gości łódzkich hoteli do podróżowania komunikacją zbiorową. – Według danych Łódzkiej Organizacji Turystycznej w 2016 r. Łódź odwiedziło 1,1 mln turystów, w tym ponad 156 tysięcy zagranicznych. Liczba ta rośnie z roku na rok. Odwiedzający zatrzymują się w hotelach, hostelach, schroniskach oraz innych miejscach noclegowych i stamtąd wyruszają na zwiedzanie Łodzi. Często podróżują po mieście samochodami, którymi do niego przyjeżdżają – mówi przewodniczący.

Jak przyznaje, inspiracją był przykład innych miast europejskich, w tym Stuttgartu. – Uważam, że to świetna promocja naszego miasta i transportu zbiorowego. Duża część ruchu turystycznego w Łodzi to turystyka biznesowa. Bilet zachęci uczestników sympozjów lub konferencji, by przy okazji pojechali tramwajem np. do Muzeum Sztuki, teatru czy kina – kontynuuje pomysłodawca uchwały. Jeśli uchwała zostanie przyjęta pod koniec sierpnia, nowe rozwiązanie będzie mogło obowiązywać już w czasie dorocznego Festiwalu Światła, przyciągającego wczesną jesienią wielką liczbę turystów.

Ważny przez 3 dni bilet ma kosztować 10 zł w wersji normalnej i 5 zł w ulgowej. Jest to kwota równa cenie biletu weekendowego, wprowadzonego 2 kwietnia ubiegłego roku wraz z reformą komunikacyjną. W odróżnieniu od niego bilet turystyczny będzie jednak można wykorzystać w dowolnie wybrane trzy następujące po sobie dni, także w środku tygodnia. Bilety mogłyby być sprzedawane w obiektach noclegowych bądź kupowane przez same placówki i rozdawane gościom w cenie noclegu. – Przed wakacjami projekt uchwały był konsultowany z łódzkim środowiskiem hotelarskim. Dyrekcje hoteli są zainteresowane kolportażem biletów. Część z nich zapowiedziała właśnie takie rozwiązanie – twierdzi przewodniczący. Bilety sprzedawałaby także Łódzka Organizacja Turystyczna.

Według przytaczanych przez Kacprzaka opinii hotelarzy goście często pytają o taryfę lokalnego transportu zbiorowego i miejsca, w których można kupić bilety (automat jest w każdym tramwaju i autobusie MPK), ostatecznie jednak najczęściej wybierają własny samochód lub taksówkę. – Będzie to produkt przeznaczony dla turystów. Mieszkańcy mogą kupować Migawki (bilety okresowe) po najniższej cenie w Polsce. Mamy też bilety senioralne i uczniowskie po dodatkowo obniżonych cenach – odpowiada przewodniczący, pytany o powody, dla których nie przewidział udostępnienia takiej samej oferty łodzianom. – Mam nadzieję, że wiele osób zostawi samochody pod hotelami – dodaje.

Podobnie jak inne bilety lokalnego transportu zbiorowego, bilet turystyczny ma być honorowany także w pociągach ŁKA na terenie miasta. Projekt będzie omawiany przez radnych i głosowany na przyszłotygodniowej, pierwszej po przerwie wakacyjnej sesji Rady Miejskiej.