Łódzki Zarząd Inwestycji Miejskich nie rezygnuje z budowy drogi rowerowej na Księży Młyn. Inwestor zamierza ogłosić ponowne postępowanie na wybór wykonawcy jeszcze w tym miesiącu. Nie ma na razie planów zmniejszenia zakresu inwestycji ani zwiększenia kosztorysu – informują władze Łodzi.
– Do końca sierpnia planujemy ponowić przetarg – zapowiada rzecznik Zarządu Inwestycji Miejskich Małgorzata Loeffler. Bez zmian pozostaje zarówno zakres inwestycji, jak i jej harmonogram. – Realizacja inwestycji przewidziana była na lata 2022/2023 i takie założenie pozostaje – podkreśla nasza rozmówczyni.
Poprzedni przetarg
unieważniono z powodu braku chętnych. Wobec wysokiej ogólnej inflacji, a zwłaszcza rosnących cen materiałów budowlanych, nie można wykluczyć, że potencjalni wykonawcy uznają przewidywaną przez inwestora cenę (5 845 909,28 zł) za zbyt niską. Na razie kosztorys pozostanie jednak bez zmian. – Zwiększenie środków finansowanych, o ile będzie taka konieczność, będzie rozważane po złożeniu ofert – zapowiada Loeffler.
Zakładany czas realizacji to 8 miesięcy. Droga rowerowa, której budowa jest zapowiadana już od 10 lat, ma
ułatwić dojazd na popularne wśród łodzian i turystów XIX-wieczne osiedle pofabryczne z łódzkiej Trasy W-Z. Obecnie rowerzyści mogą dostać się tu albo DDR wzdłuż al. Śmigłego-Rydza (nadkładając drogi), albo ruchliwymi ulicami takimi jak Przędzalniana czy Kilińskiego, albo wyłożoną „kocimi łbami” ul. Żelazną i Fabryczną.
Trasa na Księży Młyn ma zostać poprowadzona w śladzie rozebranej 20 lat temu tzw. Kolei Scheiblerowskiej, czyli bocznicy kolejowej zakładów Uniontex. Jej kontynuacją na południu ma być wyremontowana ulica Do Folwarku, a na zachodzie – istniejący już fragment drogi rowerowej, dochodzącej łukiem do ul. Koci Szlak.